Policjanci ze Zgorzelca (Dolnośląskie) zatrzymali 27-latkę podejrzaną o kradzież oleju napędowego o wartości ponad 1,5 tysiąca złotych. Kobieta kierowała samochodem pomimo sądowego zakazu. W przeszłości odsiadywała już karę więzienia za inne przestępstwa, w związku z czym teraz grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności.
Patrol policji podczas nocnej służby dostrzegł w pobliżu jednej ze stacji benzynowej na terenie gminy niebieskiego forda jadącego drogą gruntową. Funkcjonariusze podejrzewali, że auto może mieć związek z kradzieżami paliw w ostatnim czasie więc zatrzymali je do kontroli.
- Jak się okazało za kierownicą siedziała 27-letnia mieszkanka powiatu zgorzeleckiego, która w bagażniku miała siedem zbiorników na paliwo, z których dwa były pełne. W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze przy jednym z pojazdów ciężarowych ujawnili kolejny zbiornik z cieczą - informuje Agnieszka Goguł, rzeczniczka policji w Zgorzelcu.
Powrót do przestępstwa
Kobieta została zatrzymana i już na komendzie usłyszała dwa zarzuty - pierwszy za to, że wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami włamała się do zbiornika z paliwem i dokonała kradzieży oleju napędowego o wartości ponad 1,5 tysiąca złotych, drugi dotyczył kierowania pojazdem pomimo sądowego zakazu.
- W związku z tym, że 27-latka była już karana za przestępstwa przeciwko mieniu, za które odbyła karę więzienia, teraz grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności. Policjanci prowadzą działania zmierzające do zatrzymania pozostałych osób mających związek z kradzieżą paliwa - dodaje Goguł.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Zgorzelec