Dwa samochody zderzyły się na autostradzie A4 po tym, jak jeden z kierowców chciał przepuścić nadlatującego ptaka. - Sprawca siedzi w rowie. Nie rusza skrzydłami i udaje, że go nie ma - mówią policjanci.
Jak przekazali funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, łabądź leciał od strony Wrocławia w kierunku Opola i chciał "włączyć się do ruchu" przy węźle Bielańskim.
- Kierowca auta osobowego skręcił na lewy pas, żeby przepuścić nadlatującego łabędzia i zderzył się z jadącym obok samochodem - mówi dyżurny ruchu drogowego. Było to około godziny 8.30. - Nikomu nic się nie stało, tylko ptak doznał szoku powypadkowego i schował się w rowie - relacjonuje.
Trasa jest przejezdna.
Autor: Olga Bierut//mz / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl