Chorwacki pisarz Miljenko Jergović otrzymał Literacką Nagrodę Europy Środkowej Angelus. Nagrodzony został za powieść "Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki". W nagrodę otrzymał 150 tys. zł.
"Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki" to opowieść o ludziach, których połączyło morderstwo dziewczynki żebrzącej na ulicach Zagrzebia.
- Opowieści śledczego, nocnego stróża z kostnicy, przypadkowego przechodnia tworzą swoistą kronikę Zagrzebia i jego mieszkańców, rodowitych i przyjezdnych, w tym uchodźców z ogarniętych wojną terenów nowych państw bałkańskich – tak fabułę powieści streścili organizatorzy nagrody Angelus.
Według chorwackiego pisarza nie jest to jednak powieść kryminalna, bo jak mówi podczas gali, pochodzi z kraju bardzo nieuporządkowanego, w którym zbrodnie są bardzo rzadko wykrywane.
- Powieści kryminalne wymagają społeczeństwa i państwa uporządkowanego – tłumaczył. – W krajach bałkańskich los ludzi bardzo mocno związany jest z historią. Bywa tak, że człowiek nie jest do końca pewny, czy żyje swoim życiem, czy historią – dodał.
Siedem wspaniałych
W finale Angelusa oprócz laureata znalazło się sześć książek. Wśród nich były polskie powieści : „Saturn" Jacka Dehnela, „Drwal" Michała Witkowskiego i „Włoskie szpilki" Magdaleny Tulli. Pozostali finaliści to „Historie ważne i nieważne" ukraińskiego pisarza Andrija Bondara, „Wojna i wojna" węgierskiego prozaika Laszlo Krasznahorkai i „List miłosny pismem klinowym" Czecha, Tomasa Zmeskala.
Nagroda została wręczona w sobotę wieczorem, podczas uroczystej gali w Operze Wrocławskiej. Profesor Andrzej Zawada, który zasiada w jury nagrody Angelus, podkreślił, że tegoroczny wybór zwycięzcy był bardzo trudny.
- Książki, które znalazły się w tegorocznym finale są znakomite. Każda z nich to duża przygoda estetyczna i intelektualna – powiedział profesor i dodał: - W tym roku do finału nie wszedł żaden reportaż, choć w półfinale było parę świetnych. Okazało się, że jest znakomita proza, która mierzy się ze współczesnością. To proza silnie zakorzeniona we współczesności, o wiele mocniej niż ta z lat poprzednich. Nowością było również to, że mamy dużą reprezentację autorów młodszego pokolenia, widać tu wyraźną zmianę pokoleniową - mówił.
Nagroda z Wrocławia
Literacka Nagroda Europy Środkowej Angelus przyznawana jest za najlepszą książkę opublikowaną w języku polskim w poprzednim roku. Wydawcy mogą do niej zgłaszać dzieła autorów żyjących, pochodzących z 21 krajów Europy Środkowej. Nagrodę stanowią statuetka Angelusa, autorstwa Ewy Rossano i czek na 150 tys. zł.
Oprócz tego od 2009 roku nagrodę otrzymują też tłumacze. W tym roku zwycięzcą okazała się być Magdalena Petryńska, która przełożyła powieść Jergovicia. Nagrodę w wysokości 20 tys. zł ufundowała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu.
Autor: ansa/roody / Źródło: PAP