W 1997 roku ślad po 49-letniej mieszkance Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie) zaginął. Rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Jednak poszukiwania nie dały rezultatów. Aż do teraz. Okazało się, że kobieta prawdopodobnie zginęła w trakcie powodzi.
12 lat temu, w 2006 roku, ze zbiornika wodnego w miejscowości Wrzeszczyn wyłowiono ciało. Zwłoki były jednak w takim stanie, że początkowo nie dało się określić, czy należą do kobiety, czy mężczyzny.
- Ciało znajdowało się w głębokim stadium rozkładu. Wstępnie ustalono, że należą do kobiety. Jednak reszta była niewiadomą. Potrzebne były specjalistyczne badania - mówi podinsp. Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze.
Zginęła w trakcie powodzi?
Ponad dekadę później policjantom udało się wreszcie ustalić, kim była kobieta. - Pomogły badania porównawcze, między innymi testy DNA - podkreśla Bagrowska.
Okazało się, że znaleziona we Wrzeszczynie kobieta to 49-letnia mieszkanka Jeleniej Góry. Jej zaginięcie zgłoszono w 1997 roku. - Prawdopodobnie poniosła śmierć w wyniku nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło podczas powodzi - informuje policjantka.
Powódź tysiąclecia – potoczna nazwa powodzi, która nawiedziła w lipcu 1997 roku południową i zachodnią Polskę, Czechy, wschodnie Niemcy (Łużyce), północno-zachodnią Słowację oraz wschodnią Austrię, doprowadzając na terenie Czech, Niemiec i Polski do śmierci 114 osób oraz szkód materialnych w wymiarze blisko 4,5 miliarda dolarów amerykańskich. Na terenie Polski zginęło 56 osób, a szkody oszacowano na ok. 3,5 miliarda dolarów. Wylały wówczas wody dorzeczy rzek Bóbr, Bystrzyca, Kaczawa, Kwisa, Mała Panew, Nysa Kłodzka, Nysa Łużycka, Odra, Olza, Oława, Skora, Szprotawa, Ślęza i Widawa, a także górnej Wisły i Łaby. Wikipedia.pl
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław