Najpierw dwa razy uderzył zderzakiem w nogi innego kierowcę, potem zniszczył przednie drzwi jego samochodu. 38-latek został zatrzymany, a sąd zdecydował o osadzeniu go w tymczasowym areszcie. Miał tam spędzić 3 miesiące. Jednak decyzja została zaskarżona. - Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wypuścił mężczyznę na wolność - informuje prokuratura.
Do zdarzenia doszło 21 lipca w centrum Lubania. Kierowca czerwonej mazdy miał wykonywać niebezpieczne manewry na skrzyżowaniu i omal nie zderzyć się z bmw jadącym w drugą stronę. Kierowca drugiego z aut nie wytrzymał, wyszedł i podszedł do czerwonej mazdy. Wywiązała się słowna awantura. Gdy mężczyzna wracał do swojego samochodu kierujący mazdą dwa razy uderzył go zderzakiem w nogi. Gdy próbował wejść do samochodu mazda wjechała w otwarte przednie drzwi, a kierowca bmw musiał uciekać na dach swojego auta. W środku siedziało 3-letnie dziecko. Sytuację zarejestrowały kamery monitoringu.
Najpierw aresztowany ...
Sprawą zajęła się policja. 38-latek został zatrzymany. - Usłyszał trzy zarzuty. Jest podejrzany o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia kierowcy bmw i 3-letniego chłopca. A także o zniszczenie mienia i posiadanie środków odurzających - informował asp. sztab. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec 38-latka środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Myślałem, że on chce mnie pobić, więc chciałem go troszkę nastraszyć. Jak chciałbym przejechać, to bym go przejechał - powiedział podejrzany reporterowi TVN24.
... później wypuszczony zza krat
Teraz okazuje się, że mężczyzna areszt opuścił. Informację o tym, że mężczyzna znajduje się na wolności dostaliśmy na Kontakt24. Potwierdza to prokuratura. - Zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego w Lubaniu, o zastosowaniu tymczasowego aresztu, złożył pełnomocnik podejrzanego. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze je uwzględnił - informuje Andrzej Nestorowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Lubaniu. Chcieliśmy zapytać sąd o uzasadnienie decyzji o zwolnieniu z aresztu mężczyzny, jednak sędzia znający sprawę, informacji udzieli nam dopiero w środę - wraca z urlopu.
Prokurator zapewnia, że sprawca samochodowego ataku odpowiedzialności nie uniknie. - Postępowanie w tej sprawie wciąż jest prowadzone. Planujemy zmianę kwalifikacji czynu - podkreśla.
Do zdarzenia doszło w Lubaniu:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: eluban.pl