Trwają poszukiwania zaginionej 35-letniej Izabeli P., która zniknęła na autostradzie A4. Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa. Będzie ono prowadzone z artykułu dotyczącego pozbawienia wolności innej osoby. Śledczy podkreślają, że to wstępna kwalifikacja i że biorą pod uwagę różne scenariusze.
Od tajemniczego zaginięcia Izabeli P. minęło 10 dni. Kobieta jechała samochodem z Bolesławca do Wrocławia. Miała odebrać ze szpitala ojca, ale nigdy tam nie dotarła. Wiadomo, że zadzwoniła do ojca i przekazała mu, że zepsuło jej się auto. Potem kontakt się urwał. Na trasie A4, w okolicach Kwiatowa znaleziono tylko auto. Stało na pasie awaryjnym z włączonymi światłami awaryjnymi.
Sprawą zajmuje się bolesławiecka policja, a teraz i tamtejsza prokuratura. - Dziś do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu wpłynęły materiały dotyczące czynności wykonanych przez policję w sprawie zaginięcia Izabeli P. Niestety, z tych materiałów nie wynikają żadne istotne okoliczności, które dawałyby podstawy by przyjąć jakąś konkretną wersję jako najbardziej wiarygodną. Prokurator po dokonaniu analizy akt podjął decyzję, aby w tej wstępnie wszcząć śledztwo w kierunku art. 189 paragraf 1 Kodeksu karnego, który dotyczy pozbawienia wolności innej osoby. To jedna z możliwych wersji - powiedziała TVN24 Ewa Węglarowicz-Makowska - rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Co wiadomo o aucie, którym poruszała się zaginiona
Jak wskazuje prokuratura ustalono bezsprzecznie, że tuż po telefonie pani Izabeli do jej ojca, ten postanowił pomóc córce i poprosił znajomych o odholowanie auta. - Gdy te osoby przyjechały na miejsce, okazało się, że samochód stoi na światłach awaryjnych i jest zamknięty. Poinformowali o tym ojca, on ich poprosił by wezwali lawetę i przetransportowali pojazd do miejsca swojego zamieszkania. Tak też się stało. Tam funkcjonariusze policji wspólnie z technikiem kryminalistycznym dokonali oględzin samochodu, zabezpieczono telefon należący do Izabeli P. – przekazała prokuratorka.
Ważnym w tej sprawie faktem jest stan techniczny pojazdu. W końcu kobieta w ostatniej rozmowie telefonicznej twierdziła, że doszło do awarii. - Uruchomiono silnik i zapalił, jednak na chwilę obecną nie możemy powiedzieć, że ten pojazd był sprawny technicznie i nadawał się do jazdy. Konieczne jest powołanie biegłego z zakresu techniki samochodowej, który dokona oględzin samochodu, przeglądu technicznego i stwierdzi, czy nadawał się do dalszej jazdy – powiedziała Węglarowicz-Makowska.
"Wszystkie wersje na chwilę obecną są wiarygodne"
Wiadomo też, że policjanci przesłuchali już męża zaginionej oraz świadków. O szczegółach tych czynności nie mówią ze względu na dobro postępowania. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze podkreśliła, że nadal należy prowadzić czynności poszukiwawcze oraz operacyjne.
- Chodzi o ustalenie osób, które mogły widzieć Izabelę P. na autostradzie czy też po tym jak zostało zgłoszone zaginięcie. Te osoby będą przesłuchane w charakterze świadków i to pozwoli nam na przyjęcie jednej, wiarygodnej wersji zdarzenia. Na chwilę obecną wersji jest kilka, jedną jest, że mogła zostać porwana, inną, że mogła uciec, jeszcze kolejną wersją może być zabójstwo czy też samobójstwo. Wszystkie wersje na chwilę obecną są równie wiarygodne – wskazała prokurator.
Według śledczych miejsce, w którym zatrzymała się pani Izabela może rzeczywiście wskazywać na problemy techniczne z autem. Prokuratura potwierdziła, że w samochodzie zaginionej nie było ani kluczyków, ani dokumentów.
Każda informacja może być istotna dla śledczych
Izabela P. ostatni raz była widziana w piątek, 9 sierpnia, w miejscowości Kwiatów na terenie powiatu złotoryjskiego. Tuż po jej zaginięciu miejsce zdarzenia sprawdziła policja. Teren przeczesali też jej bliscy, którzy poszukiwali kobiety na własną rękę.
Działania na miejscu prowadzono również 17 sierpnia. O świcie policjanci zablokowali fragment autostrady A4 i ponownie przeszukali ten teren. W okolicach kilkunastokilometrowego odcinka Chojnów-Lubiatów pojawili się funkcjonariusze i pies tropiący. Funkcjonariusze udali się na miejsce, aby jeszcze raz wykonać oględziny i zweryfikować wszystkie zebrane dotąd materiały w sprawie.
Rysopis oraz zdjęcie kobiety opublikowano na stronie internetowej bolesławieckiej policji. Izabela P. ma 35 lat, mieszka w Kruszynie w powiecie bolesławieckim. Kobieta mierzy 173 centymetrów wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, włosy koloru blond, długości do ramion, oczy koloru brązowego.
Każdy, kto posiada informacje dotyczące zaginionej, proszony jest o nawiązanie kontaktu z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu, pod numerem telefonu - 47 87 33 200/201.
"Jeśli ktoś zauważy tę kobietę, ma informacje, co wydarzyło sie z nią na autostradzie czy też kamera w jego samochodzie zarejestrowała moment, kiedy kobieta właśnie zjeżdża na pobocze, to będziemy wdzięczni za takie informacje. Wszystkie sygnały, które wpływają od momentu publikacji komunikatu, weryfikujemy i sprawdzamy" - apeluje dolnośląska policja.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24