"Mieszkańcy Ozimka z wielkim żalem zawiadamiają, że w dniu 16 listopada 2014 roku, po czteroletniej kadencji, do politycznego niebytu odszedł Marek Korniak. Najgorszy Burmistrz w historii powojennego Ozimka" – nekrologi z taką treścią zawisły na terenie gminy Ozimek (woj. opolskie). Nie wiadomo kto i dlaczego je powiesił, kolejne pojawiły się w innym powiecie. Mają dyskredytować kandydata na burmistrza gminy Kolonowskie.
Nekrologi pojawiły się na ulicach Ozimka 1 listopada. Oprócz pogrzebowego zawiadomienia napisano na nich: "Jednocześnie zawiadamiamy, że z wielką radością witamy ponownie Burmistrza Jana Labusa" – piszą autorzy klepsydry.
"Komuś się chyba coś pomyliło"
Urzędujący burmistrz, który ubiega się o reelekcję, jest zdruzgotany. – Chciałbym o tym zapomnieć. Komuś się chyba coś pomyliło. Sprawa bardzo dotknęła moich rodziców – przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Marek Korniak, burmistrz gminy Ozimek, który w wyborach wystartuje z ramienia KWW Mniejszość Niemiecka.
Samorządowiec nie podejrzewa jednak, by za sprawą stał jego kontrkandydat, którego nazwisko wymieniono w nekrologu. – Nie podejrzewam, by on to zrobił. Między nami nie ma żadnego konfliktu, ktoś pewnie chce tu namieszać i działa zgodnie z zasadą "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta" – rozważa Korniak.
Wyborczy przeciwnik się odcina
Co na pojawienie się na wyborczej klepsydrze kontrkandydat Korniaka do urzędu burmistrza? Na łamach nto.pl odciął się od incydentu. – Ja nie mam z tym nic wspólnego, nie sięgnąłbym po takie metody. To z całą pewnością prowokacja, która zdecydowanie bardziej zaszkodzi mnie, niż mojemu kontrkandydatowi – powiedział Jan Labus. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Labus w poprzedniej kadencji był burmistrzem Ozimka właśnie z ramienia Mniejszości Niemieckiej. Teraz utworzył własny komitet wyborczy.
"Mieszkańcy wybiorą kogo chcą"
Podobne nekrologii pojawiły się w gminie Kolonowskie (pow. strzelecki). Tutaj forma jest jeszcze ostrzejsza. Przed nazwiskiem urzędującego burmistrza umieszczoo dopisek "świętej pamięci".
– Po to są wybory, by mieszkańcy wybrali tego, kogo chcą. Ktoś postanowił umieścić takie coś, w takiej formie, ale w taki sposób kontrkandydatów zwalczać nie należy – mówi Norbert Koston, który także chce ponownie zostać wybrany na fotel burmistrza i także startuje z KWW Mniejszość Niemiecka.
Samorządowiec dodaje, że sam nigdy nie zdecydował się na taką formę kampanii wyborczej.
Autorów poszuka policja
Jak zapowiada pełnomocnik wyborczy sprawą klepsydr będzie musiała zająć się Państwowa Komisja Wyborcza. – Rozmawiałem z kandydatami na burmistrzów i zdecydowałem złożyć wniosek do PKW, a nie do policji. PKW powinna teraz uruchomić swoje procedury – wyjaśnia Ryszard Donitza z KWW Mniejszość Niemiecka.
Po godzinie 14.00 KWW Mniejszość Niemiecka złożył doniesienie do Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu. - Otrzymaliśmy oficjalne doniesienie. Teraz przekażemy je właściwym organom ścigania - przekazał Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: 24opole.pl