Kandydat PSL na prezydenta Wrocławia pierwszą turę wyborów przegrał, ale swoje poparcie na kilkadziesiąt godzin przed ostatecznym wyborczym starciem postanowił przekazać urzędującemu prezydentow Rafałowi Dutkiewiczowi. Z kolei kandydatka Bezpartyjnych Samorządówców, która 16 listopada uzyskała 3. wynik we Wrocławiu dała wyborcom wolny wybór. Wcześniej poparcia Mirosławie Stachowiak-Różeckiej udzielili reprezentanci Nowej Prawicy i SLD.
Rafał Dutkiewicz, urzędujący włodarz Wrocławia o fotel prezydenta musi powalczyć w drugiej turze wyborów samorządowych. 16 listopada wygrał, ale - startując ze wspólnej listy swojego komitetu i Platformy Obywatelskiej - otrzymał 42,37 proc. głosów. Z kolei na jego główną rywalkę Mirosławę Stachowiak-Różecką z Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało 25,80 proc. wrocławian.
Przed niedzielnym starciem kandydaci zbierają poparcie od pozostałych kandydatów, którzy także ubiegali się o prezydencki fotel.
Kandydat PSL na prezydenta Wrocławia przed drugą turą wyborczego boju poparł urzędującego włodarza miasta. - Ani ja, ani środowisko ludowców nie mamy wątpliwości na kogo głosować. Nie oddawajmy Wrocławia w ręce PiS, miasto ma dobrego bezpartyjnego prezydenta - mówi w rozmowie z tvn24.pl Emil Antoniszyn, który 16 listopada otrzymał 1,04 proc. głosów wrocławian.
Trzecia siła wstrzymuje się od poparcia
Tymczasem Aldona Wiktorska-Święcka, która w pierwszej turze wyborów, startując z ramienia Bezpartyjnych Samorządowców, zajęła 3. miejsce z poparciem 11,32 proc. postanowiła, że w dogrywce nie przekaże swojego poparcia żadnemu z kandydatów. - Szanując moich wyborców nie wskazuję jednej z osób na którą należy oddać głos - stwierdziła Wiktorska-Święcka. Jednak przygotowała wskazówki dla głosujących wrocławian. - Zapytałam zarówno Rafała Dutkiewicza, jak i Mirosławy Stachowiak-Różeckiej czy byliby w stanie uwzględnić nasze tezy programowe. Opublikowałam ten materiał, a wyborcy zrobią to co uznają za słuszne - wyjaśnia.
Przekazaniu poparcia kandydat się sprzeciwił
Wolny wybór swoim wyborcom postanowił dać też najmłodszy kandydat na prezydenta Stolicy Dolnego Śląska. - Jestem zaniepokojony zjawiskiem handlowania poparciem i głosami przez kandydatów, którzy już odpadli z wyborczego wyścigu o fotel prezydenta. Stanowczo się temu sprzeciwiam, gdyż głęboko wierzę w samodzielność, niezależność oraz odpowiedzialność każdego obywatela, który odda w najbliższą niedzielę swój głos - napisał w oświadczeniu przesłanym do mediów Tomasz Owczarek, który w pierwszej turze otrzymał 3,93 proc. poparcia.
Nowa Prawica i SLD popierają kandydatkę PiS
Wcześniej kandydaci SLD Lewicy Razem i Nowej Prawicy na urząd prezydenta Wrocławia poparli Mirosławę Stachowiak-Różecką, która startuje z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. - To jedyna kontrpropozycja - mówił niedoszły prezydent z Nowej Prawicy. Z kolei kandydat SLD dodawał, że "przynależność partyjna nie ma znaczenia".
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: mat. wyborcze