Wrocławianie ucierpieli pod Šumperkiem

Polski auobus wpadł do rowu w pobliżu Szumperka
Polski auobus wpadł do rowu w pobliżu Szumperka
Źródło: ENEX | DENÍK.CZ/Hana Kubová

W wypadku, do jakiego doszło między czeskimi miejscowościami Šumperk i Zábřeh uczestniczyli wrocławscy prokuratorzy, sedziowie i prawnicy.

- Kierowca chciał uniknąć zderzenia z samochodem osobowym, który jechał z naprzeciwka – mówił sędzia Tadeusz Szewioła, szef wrocławskiego oddziału stowarzyszenia prawników „Justitia” i jeden z uczestników wyjazdu. – Droga był bardzo wąska, gdyby nasz kierowca nie skręcił na pobocze, to byśmy się zderzyli – dodał.

Szybka pomoc

Jak relacjonował jadącej na miejsce wypadku reporterce TVN24, na miejscu zajęto się nimi szybko i profesjonalnie. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Zaś pozostali trafili do ośrodka Caritas w Zábřehu, gdzie oczekiwali na podstawienie nowego autokaru do Polski.

Niebawem do domu

- Czekamy jeszcze na jedną osobę, która po badaniach ma wyjść ze szpitala – opowiadał Szewioła. – Potem mamy pojechać zabrać nasze bagaże z rozbitego autobusu. I później do domu.

Jego słowa potwierdziła inna uczestniczka wyjazdu, prokurator Małgorzata Klaus, rzeczniczka wrocławskiej prokuratury okręgowej.

Autor: drud

Czytaj także: