Brykające antylopy, atakujące krokodyle, dumny lew i kolorowe ptaki - to tylko niektóre z ponad 260 zwierząt, które zostały namalowane na ogrodzeniu wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Prace nad stworzeniem muralu trwały kilka miesięcy. Egzotyczne zwierzaki namalował ten sam artysta, który ozdobił ogrodzenie także 38 lat temu.
Autorem malowideł na płocie odgradzającym wrocławskie zoo od Odry jest Jerzy Wołoszynowicz. W 1977 roku mężczyzna namalował na betonowym ogrodzeniu sylwetki pędzących antylop i innych zwierząt afrykańskich. - Ogrodowi zależało żeby był to ten sam artysta. Pana Jerzego nie było trudno namówić - mówi Marta Gądek z wrocławskiego zoo.
Mieszkańcy zoo i nie tylko
Zanim artysta przystąpił do pracy zoo musiało naprawić ogrodzenie. Później płot został pokryty jednolitą farbą. Wołoszynowicz zwierzęta na płocie malował przez kilka miesięcy: od końca czerwca do końca września.
Jak mówią przedstawiciele zoo przed artystą wciąż kosmetyczne poprawki. Jednak już teraz na płocie można oglądać ciągnące się przez kilkaset metrów, od mostu Zwierzynieckiego do Jazu Szczytnickiego, stada zwierząt. W sumie ponad 260 przedstawicieli różnych gatunków: pędzące antylopy, barwne ptaki, głodne krokodyle, zamyślone kozy i dumnego lwa. - Większość to mieszkańcy naszego zoo, ale znalazł się tu także niedźwiedź polarny i baśniowy smok, który jest inwencją artystyczną pana Jerzego - wyjaśnia Gądek.
Zwierzęta można oglądać na odświeżonym ogrodzeniu wrocławskiego zoo:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Wrocław