Zdemolował mieszkanie kolegi. Policji odpowiedział: jestem zajęty

Mężczyzna został zatrzymany
W zamian za dach nad głową, odpłacił się zdemolowaniem mieszkania
Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

We Wrocławiu agresywny 20-latek zdemolował mieszkanie kolegi i wyrzucił jego rzeczy osobiste przez okno. Po wszystkim zabarykadował się w pokoju i nie chciał wychodzić. W ten sposób mężczyzna odwdzięczył się przyjacielowi za nocleg.

Lokator jednego z mieszkań na wrocławskim Psim Polu zadzwonił na numer alarmowy, informując o nietypowym zdarzeniu. Zgłosił, że nocujący u niego mężczyzna zaczął demolować kuchnię, a następnie wyrzucać rzeczy osobiste przez okno.

Zdemolował mieszkanie znajomego
Zdemolował mieszkanie znajomego
Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

 Zabarykadował się w pokoju

"Agresywny 20-latek zabarykadował się w pomieszczeniu, nie chcąc z niego wyjść. Policjanci wezwali na miejsce załogę Państwowej Straży Pożarnej, która rozłożyła pod oknami skokochron, ponieważ agresor siadał na parapecie okna, przez które mógł w każdej chwili wypaść" - informuje wrocławska policja.

 Na wydawane przez mundurowych polecenia do opuszczenia pomieszczenia 20-latek twierdził, że "jest zajęty".

Akcja służb
Akcja służb
Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Trafił do szpitala

"Policjanci sforsowali zaporę i przedostali się do pokoju, gdzie znajdował się pobudzony mężczyzna. Zachowanie oraz stan psychofizyczny 20-latka wzbudziły niepokój interweniujących funkcjonariuszy. Na miejscu czekała już karetka pogotowia ratunkowego. Decyzją medyków agresywny młody mężczyzna został pilnie przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali" - dodaje policja. Kiedy stan zdrowia mężczyzny poprawi się, odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna został zatrzymany
Mężczyzna został zatrzymany
Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: