Zaatakował żonę figurką. Powiedział, że "chciał jedynie lekko uszkodzić małżonkę"

Policjanci zatrzymali 26-latka podejrzanego o atak z nożem (zdjęcie ilustracyjne)
Wrocław
Źródło: Google Earth
Marek P., 67-latek z Wrocławia, został oskarżony o próbę zabójstwa żony. Miał uderzyć ją kamienną podstawą figurki i dusić, na szczęście kobieta zdołała uciec. Mężczyzna nie przyznał się do winy, tłumacząc, że "chciał jedynie lekko uszkodzić małżonkę", by powstrzymać eksmisję. Biegli uznali, że działał z ograniczoną poczytalnością. 

Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia-Krzyki Zachód skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 67-letniemu Markowi P. za usiłowanie zabójstwa żony.

Do zdarzenia doszło 27 marca 2025 roku w jednym z mieszkań we Wrocławiu. "Działając w zamiarze pozbawienia życia żony, zadał jej dwa ciosy w głowę kamienną podstawą od figurki papugi, a następnie dusił ją rękoma" - informuje Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Kobieta doznała obrażeń głowy, które były poważne, ale nie zagrażały życiu. Zdołała się wyrwać i uciec.  

Wrocławianin odpowie za próbę zabójstwa

Marek P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu wyjaśniając, że nie miał zamiaru zabicia żony. Tłumaczył, że "chciał jedynie lekko uszkodzić małżonkę, by w ten sposób wstrzymać procedurę ich eksmisji z mieszkania", o której to procedurze jej nie powiedział. 

Według opinii zespołu biegłych z zakresu psychiatrii i psychologa, mężczyzna w chwili ataku miał ograniczoną w znacznym stopniu zdolność rozpoznania znaczenia tego, co robi. 

Wobec 67-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu nawet kara dożywocia.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: