Wrocławska policja sprawdza, jak doszło do wypadku w jednej z galerii handlowych. Stopę trzyletniego chłopca, który w sklepie był wraz z mamą i bratem, wciągnęły ruchome schody. Dyrekcja galerii zapewnia, że "procedury, zapewniające prawidłowe funkcjonowanie schodów były, dopełnione". Dziecko ma złamaną kość śródstopia.
Do zdarzenia doszło na terenie Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu. Jak opisuje "Gazeta Wrocławska" matka z dwoma synami zjeżdżała ruchomymi schodami. Każde z dzieci trzymała za rękę. W pewnym momencie, stojący stopień niżej od niej, młodszy z chłopców zaczął krzyczeć. Okazało się, że schody wciągnęły but dziecka. Z pomocą matce ruszyli klienci galerii. Po chwili schody zostały zatrzymane. - W tamtej chwili byłam pewna, że nie udało się wyciągnąć nóżki i że syn będzie musiał mieć amputowaną stopę. Wiele osób podawało jakieś nożyczki, scyzoryki. Musieliśmy jednak zaczekać na straż pożarną i pogotowie. Nie dało się tak po prostu rozciąć buta, bo nie widać było, gdzie jest stopa - relacjonuje matka chłopca "Gazecie Wrocławskiej". OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
"Wszystkie procedury były dopełnione"
Zdarzenie, które dla chłopca skończyło się złamaniem kości śródstopia, potwierdza dyrekcja galerii. "W czwartek w godzinach wieczornych na schodach ruchomych centrum handlowego doszło do zdarzenia, w wyniku którego chłopiec, przebywający w galerii wraz z mamą, doznał urazu nogi. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia, pomocy dziecku udzielił pracownik centrum handlowego, a następnie również odpowiednie służby" - napisano w oświadczeniu przesłanym do redakcji TVN24. Jak podkreśla szefostwo galerii trwa wyjaśnianie, co było przyczyną zdarzenia. "Wszystkie procedury, zapewniające prawidłowe funkcjonowanie schodów, były dopełnione. Schody posiadają ważne badanie Urzędu Dozoru Technicznego oraz przechodzą regularny, comiesięczny przegląd techniczny, realizowany przez specjalistyczną firmę konserwacyjną" - czytamy w oświadczeniu dyrekcji Galerii Dominikańskiej. Co więcej, podkreśla ona, że schody codziennie są sprawdzane przez serwis techniczny placówki. "Ubolewamy, że na terenie naszego centrum handlowego doszło do powyższej sytuacji. Mamy nadzieję, że chłopiec szybko wróci do zdrowia" - napisano w oświadczeniu.
Policja sprawdza
Sprawę wypadku na ruchomych schodach bada policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenie od matki trzyletniego chłopca. Wystąpiliśmy z wnioskiem o zabezpieczenie monitoringu, przeprowadzone zostaną także czynności z przedstawicielem placówki handlowej - relacjonuje Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji. I dodaje: - Wszystko to ma na celu ustalenie i poznanie dokładnych okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: TVN24 Wrocław, Gazeta Wrocławska
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock