W środę po południu woda z pękniętej rury zalała jedną z ulic Wrocławia (woj. dolnośląskie). Prace naprawcze zaczęły się tego samego dnia, jednak trwały całą noc i jeszcze się nie zakończyły.
Do zdarzenia doszło na ulicy Ruskiej 43 we Wrocławiu. Jak podał portal tuwroclaw.com "Między pl. Jana Pawła II a Kazimierza Wielkiego pękła rura o średnicy 350 mm. Woda zalała ulicę i torowisko".
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu poinformowało, że "została uszkodzona rura DN350. W pierwszej kolejności zostanie wyłączona woda, aby zatrzymać wyciek. Następnie przystąpimy do usuwania awarii wodociągowej. Po wykonaniu wykopu będziemy mogli ocenić rozmiar awarii i czas potrzebny na jej usunięcie".
Prace rozpoczęły się w godzinach popołudniowych. Wieczorem okazało się, że "po zerwaniu warstwy asfaltu, odkryto pod nim kostkę brukową, a w niej stare szyny tramwajowe. Kostkę trzeba było rozbić, a stare szyny wyciąć".
Wczesnym rankiem w czwartek, firma poinformowała w mediach społecznościowych, że prace trwały całą noc i mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość.
- Do wykopu są wkładane szalunki, dopiero wówczas można będzie bezpiecznie wymienić rurę bez ryzyka osypywania się ziemi. Prace trzeba prowadzić bardzo precyzyjnie, ponieważ obok biegnie druga rura wodociągowa - czytamy w komunikacie.
Wody w kranach nie mają mieszkańcy ulic: Kazimierza Wielkiego 9-23, Pawła Włodkowica 20, 31-37, Ruska 37-38-51b, 58/59, 61-68, Solny 6/7a oraz św. Antoniego 7-11.
Utrudnienia na tej ulicy potrwają jeszcze kilka dni ze względu na konieczność sprawdzenia stanu torowiska po zalaniu i odtworzenia nawierzchni jezdni.
Woda ma wrócić do kranów mieszkańców o godz. 18.00, ale sytuacja może ulec zmianie.
Źródło: tvn24.pl, wroclaw.pl, MPWiK Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK Wrocław