Uciekał przed policją, a gdy nie miał już wyboru - jak twierdzą prokuratorzy - próbował potrącić jednego z funkcjonariuszy. 35-latek z Wrocławia stanie wkrótce przed sądem. Do winy się nie przyznaje.
- Policjanci otrzymali informację o tym, że jedną z ulic porusza się mężczyzna podejrzany o popełnienie kradzieży. Namierzyli auto i podjęli próbę jego zatrzymania. Mężczyzna zatrzymał się, a następnie, kiedy policjanci podchodzili do jego auta, wycofał i ruszył do przodu - mówił w maju kom. Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji. Jeden z policjantów, by uniknąć potrącenia musiał odskoczyć na bok.
By zatrzymać kierowcę, mundurowi musieli użyć broni. Kilka razy strzelili w kierunku samochodu. Dopiero wtedy mężczyzna się zatrzymał i próbował uciec pieszo.
Oskarżony: wysiedli, złapali za klamkę, chcieli wybić szybę
W końcu został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Okazało się, że 35-latek był wcześniej wielokrotnie karany przez sąd. Dawid K. usłyszał między innymi zarzut czynnej napaści na policjanta. Nie przyznał się jednak do zarzucanego mu czynu.
- Nie pokazali odznak, nie pokazali żadnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Wysiedli, złapali za klamkę, chcieli wybić szybę. Jakbym wiedział, że to funkcjonariusz, to pewnie bym nie odjechał - mówił mężczyzna reporterce TVN24.
"Złożone wyjaśnienia nie pokrywają się z materiałem dowodowym"
Teraz prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. - Mężczyzna został oskarżony między innymi o czynną napaść wobec funkcjonariusza policji w związku z próbą jego zatrzymania poprzez usiłowanie przejechania funkcjonariusza samochodem - informuje Justyna Pilarczyk z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. I dodaje, że podstawą oskarżenia K. były zebrane dowody, wśród nich zeznania świadków. - Złożone przez oskarżonego wyjaśnienia w kluczowych kwestiach nie pokrywają się z zebranym w sprawie materiałem dowodowym - podkreśla Pilarczyk.
K. przebywa w tymczasowym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia, o które oskarżony jest mężczyzna, doszło przy ulicy Gwiaździstej we Wrocławiu:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24