Nie będzie surowszej kary za podłożenie ładunku wybuchowego w autobusie. Kasacja oddalona

Źródło:
TVN24 Wrocław
Sąd apelacyjny obniżył karę bomberowi z Wrocławia z 20 na 15 lat więzienia
Sąd apelacyjny obniżył karę bomberowi z Wrocławia z 20 na 15 lat więzieniaTVN24 Wrocław
wideo 2/8
Bomber z Wrocławia usłyszał wyrokTVN24 Wrocław

To już finał sądowej batalii w sprawie Pawła R., który za podłożenie ładunku wybuchowego w autobusie miejskim został skazany na 15 lat więzienia. Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego jako "oczywiście bezzasadną".

W poniedziałek, 4 stycznia, Sąd Najwyższy rozpoznawał kasację wniesioną w czerwcu 2019 roku przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść wrocławskiego bombera.

W kasacji podniesiono m.in., że orzeczenie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu "wydane zostało z rażącym naruszeniem przepisów prawa karnego procesowego", "wyrok wydano z uwzględnieniem okoliczności przemawiających tylko na korzyść oskarżonego, a z pominięciem okoliczności niekorzystnych", a sposób przeprowadzenia przez SA dowodu z uzupełniającej opinii biegłych psychiatrów i psychologa był "sprzeczny z przepisami prawa karnego procesowego albowiem przesłuchanie biegłych, podobnie jak świadka, powinno mieć zindywidualizowany charakter, a nie formę wypowiedzi zbiorczej, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie".

Według prokuratury sąd II instancji błędnie ustalił, że Paweł R. działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia więcej niż jednej osoby, co doprowadziło do wymierzenia oskarżonemu "rażąco niewspółmiernej kary". W kasacji wskazano, że R. działał z zamiarem bezpośrednim, co zresztą ustalił sąd I instancji. Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Kasacja "oczywiście bezzasadna"

- Sąd Najwyższy postanowił oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną. W tej sytuacji nie ma obowiązku sporządzenia pisemnego uzasadnienia. Nie zostanie ono sporządzone nawet na wniosek. W tej samej sprawie Sąd Najwyższy rozpoznawał w marcu 2019 roku kasację obrońcy Pawła R., którą również oddalono jako oczywiście bezzasadną. Decyzja Sądu Najwyższego jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu – mówi Krzysztof Michałowski z biura prasowego Sądu Najwyższego.

- Poddając weryfikacji orzeczenie sądu apelacyjnego, można powiedzieć, że jest ono wręcz wzorcowo skonstruowane. Sąd odniósł się do wszystkich zarzutów, wniosków stawianych w środkach odwoławczych i w tym zakresie niczego sądowi apelacyjnemu zarzucić nie można – mówił sędzia sprawozdawca Antoni Bojańczyk, cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową.

Skazany za terroryzm

19 maja 2016 roku niewielki ładunek eksplodował na przystanku przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Lekko ranna w palec została stojąca tam kobieta. Substancja, która spowodowała wybuch, znajdowała się w metalowym pojemniku o pojemności około trzech litrów. Na pojemniku były także metalowe śruby. R. pozostawił ładunek w autobusie linii 145, ale na przystanek wyniósł go kierowca po interwencji jednej z pasażerek.

Wybuch bomby we Wrocławiu. Film z kamery monitoringu
Wybuch bomby we Wrocławiu. Film z kamery monitoringu24.05 | Prezentujemy nowy film z monitoringu, na którym widać moment wybuchu bomby we Wrocławiu. Na początku filmu widać kierowcę wynoszącego ładunek z autobusu. Mężczyzna stawia go na chodniku i kuca nad nim. Chwilę później znowu przenosi bombę o kilka metrów bliżej autobusu gdzie po kilku minutach dochodzi do eksplozji.tvn24

W dniu eksplozji R. zadzwonił na numer 112 i groził, że "zrobi z Wrocławia drugą Brukselę". Powiadomił służby, że podłożył w mieście cztery bomby, a za ich rozbrojenie żądał 120 kilogramów złota. Przez kilka dni policja w całej Polsce szukała mężczyzny, który próbował dokonać zamachu. W końcu zatrzymano go w rodzinnym domu w Szprotawie.

24-letni wówczas mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym, usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych i zarzut spowodowania zdarzenia, które zagrażałoby życiu i zdrowiu wielu osób. Później prokuratorzy przedstawili mu kolejny zarzut - usiłowania wymuszenia rozbójniczego.

W ramach śledztwa przeprowadzono dwa eksperymenty procesowe, w których badano skutki detonacji w autobusie ładunku podobnego do tego, który eksplodował na przystanku. Opinie biegłych po tych eksperymentach potwierdziły - zdaniem prokuratury - zasadność postawionych R. zarzutów o charakterze terrorystycznym. W trakcie śledztwa stwierdzono, że w momencie popełnienia czynu mężczyzna miał ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem.

Nagranie z eksperymentu procesowego pokazano w sądzie
Nagranie z eksperymentu procesowego pokazano w sądzie20.10| W piątek przed wrocławskim sądem rozpoczęły się mowy końcowe w procesie bombera, który w maju ubiegłego roku pozostawił ładunek wybuchowy w autobusie komunikacji miejskiej. Prokuratura chce, by Paweł R. spędził w więzieniu 25 lat. nagranie z eksperymentu procesowego

Początkowo Paweł R. przyznał się do winy. Jednak później, przed sądem, wszystkiemu zaprzeczył. Podkreślał: "nie jestem żadnym terrorystą" i wskazywał, że jego celem nie było skrzywdzenie ludzi. W listopadzie 2017 roku były student chemii został skazany na 20 lat pozbawienia wolności. - Sąd doszedł do przekonania, że zamiarem oskarżonego była chęć dokonania zabójstwa wielu osób, a wcześniej zdobycia korzyści majątkowej – mówił sędzia. R. groziło dożywocie, ale sąd wziął pod uwagę okoliczności łagodzące: częściową niepoczytalność i młody wiek oskarżonego.

SA: działał z zamiarem ewentualnym

W kwietniu 2018 roku Sąd Apelacyjny dokonał znaczącej zmiany w ocenie zachowania wrocławskiego bombera. Orzekł, że działał on z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia więcej niż jednej osoby. Zmienił wyrok sądu I instancji, obniżając Pawłowi R. karę z 20 lat na 15 lat więzienia.

Sąd oparł się na opinii biegłych psychiatrów i psychologów, którzy wskazali jednoznacznie, iż celem działania oskarżonego nie było pozbawienie życia wielu osób, ale uzyskanie korzyści majątkowych. - Biegli zwrócili uwagę na elementy zaburzenia świadomości i woli oskarżonego (…) nie oznacza to, że oskarżony nie przewidywał możliwości pozbawienia życia wielu osób w wyniku działań, które podjął – powiedział sędzia.

Zaznaczał, że społeczna szkodliwość czynu, którego dopuścił się R., była bardzo wysoka.

- Terrorystyczny charakter tego zdarzenia oraz możliwe następstwa – to przemawia zdecydowanie na niekorzyść oskarżonego i uzasadnia sięgnięcie po najsurowszą karę (…) ale stopień winy oskarżonego był obniżony wskutek choroby, jaką przyjęli i zdiagnozowali biegli psychiatrzy; poczytalność oskarżonego była ograniczona, ograniczoną miał też zdolność kierowania swoim postępowaniem – mówił sędzia.

Sąd apelacyjny obniżył karę bomberowi z Wrocławia z 20 na 15 lat więzienia
Sąd apelacyjny obniżył karę bomberowi z Wrocławia z 20 na 15 lat więzienia11.04 | Na 15 lat więzienia wrocławski Sąd Apelacyjny skazał w środę byłego studenta chemii Pawła R., oskarżonego o podłożenie ładunku wybuchowego w autobusie komunikacji miejskiej. To obniżenie kary względem wyroku sądu I instancji, w której mężczyzna skazany został na 20 lat więzienia.TVN24 Wrocław

Autorka/Autor:ib/gp

Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Swego czasu zaproszenie na słynną "białą imprezę" organizowaną przez rapera Seana "Diddy'ego" Combsa było jednym z najbardziej pożądanych biletów w amerykańskiej branży rozrywkowej. Była to niepowtarzalna okazja, by spotkać się z najgorętszymi postaciami show-biznesu. Na listach gości widniały takie nazwiska jak: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé. Okazuje się, że jedne najgorętszych i najgłośniejszych imprez w Ameryce były jedynie "fasadą", za którą dochodziło do odrażających aktów przemocy seksualnej - pisze BBC.

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Źródło:
BBC

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Trzy dni i kilka poważnych zdarzeń z udziałem pieszych oraz rowerzystów. Doszło do nich na oznakowanych przejściach w Lubinie (Dolnośląskie). Film ku przestrodze. 

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Drony zaatakowały w nocy z piątku na sobotę zakład Kremnij El w Briańsku na zachodzie Rosji. Kremnij figuruje w spisie największych przedsiębiorstw mikroelektronicznych, produkujących na zamówienie resortu obrony w Moskwie między innymi części do systemów przeciwlotniczych Pancyr i rakiet Iskander.

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o kinowych premierach najnowszego filmu Krzysztofa Skoniecznego "Wrooklun Zoo" oraz dokumentu "Wybraniec" o Donaldzie Trumpie, a także ciekawostki dla fanów "Gry o tron" i "Supermana".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP