Co najmniej 50 nagrobków zniszczono na terenie jednego z cmentarzy żydowskich we Wrocławiu. W sprawie zatrzymano pięciu 12-latków. O losie chłopców zdecyduje teraz sąd rodzinny. Policja podkreśla, że sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że w akcie wandalizmu mogły brać udział także inne osoby.
- Zgłoszenie o dewastacji kilkudziesięciu nagrobków na jednym z cmenatrzy otrzymaliśmy od zarządcy obiektu. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce, a chwilę później zatrzymali pięciu 12-latków, którzy mogli mieć związek ze sprawą - przekazuje Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji. OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Zniszczonych co najmniej 50 nagrobków
Chłopcy zostali przewiezieni do siedziby komisariatu i - w obecności opiekunów prawnych - rozpytani na temat okoliczności zdarzenia. W tym czasie na terenie cmenatrza żydowskiego przy ulicy Lotniczej trwały czynności policji. Funkcjonariusze zabezpieczali tam szereg dowodów. I ustalili, że chłopcy mogli brać udział w zniszczeniu co najmniej 50 nagrobków. - Sprawdzamy, czy inne osoby nie mają związku z tym przestępstwem. Czynności w sprawie są kontynuowane - podkreśla Dutkowiak. 12-latkami zajmie się teraz sąd rodzinny.
Źródło: policja Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja Wrocław