Wrocławscy restauratorzy i hotelarze odliczają już dni do przyjazdu kibiców. Na tych, którzy w ostatniej chwili zdecydują się odwiedzić wciąż czekają jednak miejsca noclegowe. Portfele nie powinny specjalnie ucierpieć, bo restauratorzy zrezygnowali ze śrubowania cen.
Miejsca noclegowe rozchodzą się jak świeże bułeczki, ale tylko w drogich hotelach. Z kolei wolne łóżka można znaleźć jeszcze w tańszych pensjonatach lub hostelach. - Rezerwacje są. Nie jest to jednak jeszcze stuprocentowe obłożenie. Trochę wolnych miejsc zostało – mówi Agnieszka Jarzębowska, menadżer The One Hostel
Właściele, którzy jeszcze niedawno próbowali śrubować ceny za nocleg, muszą być nieco zawiedzenie. Niektóre pokoje podczas Euro mogą stać puste. Niemal w każdym wrocławskim hostelu są jeszcze wolne łóżka. Może to nieco dziwić, bo ceny są nawet 10 razy niższe niż w hotelach. Przykładowo Avantgarde Hostel proponuje dwuosobowy pokój za 225 zł, a The One hostel w samym rynku – 300 zł. - Faktycznie jest lekkie rozczarowanie – przyznaje Jarzębowska.
Dynamicznie zmienia się jednak sytuacja w hotelach. W piątek można było jeszcze przebierać w ofertach.
Choć ceny były znacznie wyższe niż w hostelach, to np. w Radisson Blue miejsc już nie ma, a chętni wpisywani są na listy rezerwowe.
W innych hotelach zostały pojedyńcze oferty. W Art. Hotelu można jeszcze wynająć mały apartament za 2,5 tysiąca złotych, w Qubus Hotel za 4,5 tys. zł.
Restauracje
Ceny i menu w lokalach na razie nie zmieniły się znacząco. Restauratorzy niemal zgodnie zapewniąją, że nie zamierzają ich podnosić.
Na taki zabieg zdecydowali się nieliczni: - Dużych zmian może nie poczyniliśmy. Troszeczkę zmieniliśmy ceny, jesteśmy na etapie drukowania nowych kart – mówi pracownik Gruzińskiego Chaczapuri przy Kiełbaśniczej.
Drobne zmiany wprowadza również restauracja Greco. Menu w dniach meczowych będzi skrócone. Pracownicy lokalu nie ukrywają, że jeśli goście dopiszą, to podobnie będzie przez cały miesiąc. W ofercie mają zostać tylko najbardziej popularne dania. Ceny zostają takie same.
Puby
Brak większych zmian przewidują także bary i puby. Ceny zostaną takie same jak dotychczas. Iście piłkarskie pozycje, czyli kiełbasę, skrzydełka z kurczaka oraz "zestaw kibica" planuje serwować Pub Bierhalle. W dni meczowe menu dla gości będzie skrócone tylko do 4 pozycji. W pozostałe dni ceny specjalnych dań mają być jednak umiarkowane i proporcjonalne do innych dań w karcie.
Stadion
Choć do mistrzost zostało już tylko 10 dni, ciągle trwają jeszcze prace na stadionie. W tym tygodniu skończy się test oświetlenia. Wszystko wskazuje na to, że mimo wcześniejszych problemów, arena będzie mogła zaświecić na Euro.
- Montaż iluminacji jest zakończony, w tej chwili trwa tylko ustawianie opraw pod odpowiednim kątem żeby efekt oświetlenia był jak najlepszy – relacjonuje Magdalena Malara rzecznik spółki Wrocław 2012.
Na Stadionie Miejskim zamontowane są anteny do broadcasting, gotowa jest również cała infrastruktura. Teraz trwa już tylko dekoracja stref vipów.
Autor: balu/bieru