Będzie, czy nie będzie kontrola? - MPK odkrywa karty i będzie informować na jakich liniach codziennie prowadzona będzie kontrola biletów. Wrocławski przewoźnik twierdzi, że dzięki temu spadnie liczba gapowiczów.
- Inicjatywa ma na celu promowanie wśród pasażerów chęci kupna biletów, by nie musieli płacić kar za ich brak - tak o nowym systemie opowiada Agnieszka Korzeniowska z wrocławskiego MPK.
Od piątku w specjalnej zakładce na stronie wrocławskiego przewoźnika, pojawiać się będzie informacja gdzie codziennie są kontrole.
Pomysł na mniej gapowiczów
Wrocławskie MPK jest pierwszym przewoźnikiem, który zastosuje takie rozwiązanie. Według wrocławskiego przewoźnika dzięki temu spadnie liczna gapowiczów.
- Nie obawiamy się, że spadnie liczba płacących za bilety, ale wręcz przeciwnie - opowiada Korzeniowska - Jest to działanie prewencyjne. Ludzie będą widzieć gdzie będzie kontrola i będą kupować bilety, by nie płacić kary. Poza tym nie wykluczamy kontroli na innych liniach. Poza tym z roku na rok ilość wystawionych mandatów spada - dodaje.
Czy tak naprawdę będzie? Dowiemy się już od piątku.
Odpowiedź na aplikację "Mam kanara"?
MPK na pytanie, czy pomysł, to odpowiedź na aplikację "Mam kanara", którą opracowali jakiś czas temu młodzi wrocławianie, odpowiada prosto - Odcinamy się od tamtej sprawy i nie jest, to żadna odpowiedź na aplikację na smartfony - odpowiada Korzeniowska - Tamta aplikacja jest nielegalna. My wychodzimy z prawdziwym udogodnieniem dla Wrocławian - kończy Agnieszka Korzeniowska.
Autor: olan, nawr / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24