2,5-letni chłopiec wypadł z okna kamienicy w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie). Dziecko zginęło na miejscu. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że chłopiec sam otworzył okno, przy którym stało jego łóżeczko.
Do tragedii doszło przed południem w jednej z kamienic przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu. Chłopiec wypadł z okna mieszkania na trzecim piętrze.
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec, który leżał w łóżeczku koło okna, otworzył je, wychylił się i wypadł. Zginął na miejscu - informuje nadkom. Magdalena Korościk z wałbrzyskiej policji. W tym czasie matka 2,5-latka była w łazience z drugim, 7-miesięcznym dzieckiem.
Pomoc psychologiczna dla rodziny
22-latka była trzeźwa. Ojca nie było w domu. Na miejscu była policja i prokuratura. Rodzina zmarłego chłopczyka została otoczona pomocą psychologiczną.
- W tej sprawie nikt nie został zatrzymany. Prowadzimy postępowanie pod kątem nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi Marcin Witkowski, zastępca prokuratora rejonowego z Wałbrzycha.
Do wypadku doszło w Wałbrzychu:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum