Złoty kolor będą miały wszystkie wazony wystawione przy kwiaciarniach na wrocławskim Placu Solnym. Wymianę flakonów nakazała miejska plastyk, chcąc "poprawić zaburzoną estetykę tego miejsca". Kwiaciarze kolor wybrali sami i sami muszą zapłacić za wymianę pojemników. Sama urzędniczka uważa, że byłoby lepiej, gdyby wazony były ciemnozielone.
Przyległy do Rynku Plac Solny znany jest z kolorowych, ulicznych kwiaciarni. Bogactwo barw zaczęło uwierać wrocławskich urzędników. Uznali, że wszystkie kwiaty powinny być trzymane w takich samych pojemnikach.
- Moim zdaniem sposób ekspozycji kwiatów jest bardzo istotny w tak ważnej przestrzeni Wrocławia jaką jest pl. Solny. Chodzi o to, by były wyeksponowane w sposób ciekawy i estetyczny - wyjaśnia Beata Urbanowicz, miejska plastyk, która zadecydowała o zmianach koloru wazonów.
"Artystyczny nieład nieodzowny"
- Do tej pory handlarze wystawiali kwiaty w tzw. handlowych pojemnikach, które są po prostu mało estetyczne. Każdy ma inne. Jeden ma białe, drugi w innym kolorze. Na przykład białe bardziej rzucają się w oczy. Widoczny jest wazon, a nie same kwiaty. Dlatego flakony powinny być ciemniejsze. Najlepiej ciemnozielone. Ale konkretny kolor zostawiliśmy do ustalenia kwiaciarzom - dodaje Urbanowicz.
Do tej pory każdy sprzedawca mógł samodzielnie zdecydować jakie wazony będzie miał na stoisku. Teraz, jak ustalili kwiaciarze, wszystkie będą złote.
- Kwiaciarze mieli mnie poinformować o tym, jaki kolor wybrali. Dziś właśnie dotarło pismo, do którego odniosę się w najbliższych dniach. Pamiętajmy, że pewien artystyczny nieład przy ekspozycji kwiatów jest nieodzowny. Ale nie powinien być mylony z bałaganem - zauważa miejski plastyk.
Chcą parkingu dla klientów
Jednak nie tylko wybór koloru wywołał dyskusję. Sprzedawcy zastanawiają się, dlaczego urzędnicy zaczęli zmiany na pl. Solnym od sprawy tak błahej jak wazony.
- Mamy mało klientów nie dlatego, że flakony są w różnych kolorach, ale dlatego że klient kupujący wiązankę zanim ją dostanie do ręki, ma już mandat za szybą za złe parkowanie - oburza się pani Anna, jedna ze sprzedawczyń.
Jak dodaje, że sam pomysł ujednolicenia wazonów jest dobry, ale nie podoba się jej, że sprzedawcy sami będą musieli zapłacić za wymianę. Koszt nie jest mały. Najtańszy wazon w hurtowni kosztuje około 8 zł. Na jedno stanowisko potrzebne jest około 50-100 sztuk.
- Jeżeli dodamy do tego koszt zakupu dwóch parasoli, będzie to dodatkowe 700 zł. Nasz dochód ze sprzedaży kwiatów jest znacznie mniejszy. Trudno się temu dziwić, ponieważ kwiaty kupują głównie spacerowicze. Kierowcy nie mają gdzie zaparkować i robią zakupy w innym miejscu - podsumowuje kwiaciarka.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie naKontakt24@tvn.pl.
Autor: dh/balu/b/kwoj / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | D.Harasymiuk