Przyspieszył na widok policji, uciekał wymuszając pierwszeństwo, uderzył w przypadkowy samochód i nieoznakowany radiowóz. Po pościgu w centrum Legnicy (woj. dolnośląskie) policjanci zatrzymali kierowcę bmw. Był pijany i nie miał prawa jazdy. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że jest fanem gier zręcznościowych.
- Legniccy policjanci po pościgu zatrzymali nietrzeźwego kierowcę - podał st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Uciekinier-desperat...
Według relacji policjantów, gdy 23-latek zobaczył patrol, przyspieszył i wjechał na chodnik. Kierowca miał wielokrotnie łamać przepisy i gnał ponad 100 km/h w terenie zabudowanym. Uderzył w nadjeżdżający samochód.
Pirata drogowego miał zablokować nieoznakowany radiowóz. Mężczyzna uderzył w policyjne auto. Potem porzucił samochód i rozpoczął pieszą ucieczkę.
- Po obezwładnieniu kierowcy, policjanci przewieźli go na komisariat. Tam okazało się, że mężczyzna ma prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Petrykowski.
...i pasjonat gier
Na jaw wyszło również to, że mężczyzna nie miał prawa jazdy i że powinien właśnie przebywać w zakładzie karnym. Wcześniej został bowiem skazany za włamanie i kradzież. Do więzienia nie wrócił z przepustki.
- Gdy policjanci spytali, dlaczego uciekał, stwierdził, że jest fanem komputerowych gier zręcznościowych - relacjonuje st. asp. Petrykowski.
Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym zamiast do kolejnego etapu gry może teraz trafić na 8 lat do więzienia.
Sceny jak z gry komputerowej rozegrały się w centrum Legnicy:
Autor: mir/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | sthel