W sobotę w nocy grupa wędkarzy łowiła ryby na Odrze w miejscowości Kopanie (woj. opolskie). W pewnym momencie jeden z nich wpadł do rzeki. Po kilkudziesięciu minutach mężczyznę na brzeg wyciągnęli go strażacy.
Tragicznie skończyło się nocne łowienie ryb dla jednego z wędkarzy, który wpadł do Odry i utonął na oczach kolegów.
- Około godziny drugiej w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie, że do Odry, na granicy dwóch powiatów opolskiego i brzeskiego, wpadł wędkarz. Widzieli to jego współtowarzysze, z którymi łowił ryby i to oni zaalarmowali służby. Na miejscu interweniowała policja i straż pożarna - tłumaczy kom. Hubert Adamek z opolskiej policji.
Dopiero po kilkudziesięciu minutach 55-letniego mieszkańca powiatu kluczborskiego udało się strażakom wyciągnąć z wody. Sprawę, pod nadzorem prokuratury, wyjaśnia teraz policja.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: brzeg24.pl