"Nie chciałam go zabić, ja go kochałam". Oskarżona o zabójstwo konkubenta uniewinniona

[object Object]
Oskarżona o zabójstwo swojego konkubenta. Sąd dwukrotnie ją uniewinnił (wideo archiwalne)archiwum TVN24
wideo 2/3

Małgorzata S. odpowiadała przed sądem za zabójstwo swojego konkubenta. Raz została uniewinniona, ale wyrok został uchylony i sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia. Teraz znowu została uniewinniona. Zdaniem sądu 27-latka miała prawo do obrony koniecznej. Prokuratura nie wyklucza, że od wyroku odwoła się po raz kolejny.

10 kwietnia 2016 roku policja otrzymała zgłoszenie o tym, że w wiosce pod Świdnicą mężczyzna został zraniony nożem. Gdy funkcjonariusze pojawili się pod wskazanym adresem, ranny 31-latek leżał na podłodze. Nad nieprzytomnym mężczyzną klęczała jego partnerka Małgorzata S.

"Ja go nie chciałam zabić, ja go kochałam"

Wcześniej w domu dochodziło do awantur, czasami do rękoczynów. Feralnego dnia para piła razem alkohol. W pewnym momencie wywiązała się kolejna kłótnia. 31-latek zaczął wyzywać swoją konkubinę. Później zaczął ją dusić. Odruchowo, jak twierdziła, chwyciła za leżący na szafce nóż. I zadała mężczyźnie cios w klatkę piersiową.

Po chwili zauważyła lecącą z rany krew. Mężczyzna wyszedł na korytarz i zdążył jeszcze powiedzieć Małgorzacie S., by wezwała pogotowie. Wszystko to działo się na oczach ich kilkuletnich dzieci.

- Słyszałam, jak jedzie pogotowie i w tym czasie on wydał ostatnie tchnienie - mówiła później śledczym. Mężczyzny nie udało się uratować. Kobieta w trakcie przesłuchania podkreślała: "Ja go nie chciałam zabić, ja go kochałam" i "Gdybym mogła cofnąć czas, to na pewno bym tego nie zrobiła".

Oskarżona o zabójstwo

Małgorzata S. usłyszała zarzut zabójstwa i została tymczasowo aresztowana. A później oskarżona.

"Oskarżam Małgorzatę S. o to, że (...) działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia Jana S. zadała mu w klatkę piersiową jeden cios nożem o długości 13 centymetrów, powodując w ten sposób obrażenia w postaci rany kłutej (...), w efekcie czego doszło do śmierci pokrzywdzonego" - napisał prokurator w akcie oskarżenia. I podkreślał, że S. dopuściła się zbrodni, "mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do pokierowania swoim postępowaniem".

Ona do winy się przyznawała, choć nie do zabójstwa. - Do popełnienia zarzucanego czynu przyznaję się. Do zabójstwa się nie przyznaję, bo ja go nie chciałam zabić i strasznie tego tego żałuję. Kochałam go. Potwierdzam, że zadałam konkubentowi ugodzenie nożem - mówiła oskarżona.

Sąd uniewinnił po raz pierwszy

I choć w pierwszym procesie prokurator domagał się wymierzenia kobiecie kary ośmiu lat więzienia, to sąd ją uniewinnił. - Uznał, że działała w ramach obrony koniecznej, broniła swojego życia - przekazywała Agnieszka Połyniak z Sądu Okręgowego w Świdnicy w rozmowie z reporterem "Uwagi" TVN.

Zdaniem sądu kobieta była ofiarą przemocy domowej, a jej partner agresorem. Rozstrzygnięcie nie było jednak prawomocne. Od wyroku odwołali się i prokuratura, i pełnomocnik matki zabitego mężczyzny. Zgodnie chcieli uchylenia wyroku i przekazania go do ponownego rozpatrzenia. W grudniu 2017 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu do wniosków się przychylił.

Sprawa wraca na wokandę

2 marca 2018 roku sprawa ponownie trafiła na wokandę świdnickiego sądu. S. przed sądem odpowiadała z wolnej stopy. Oskarżyciel publiczny przekonywał, że kobieta wcale nie działała w obronie własnej.

- Jak wynika z zebranego materiału oskarżona miała opinię osoby nadużywającej alkoholu i nieprzestrzegającej zasad współżycia społecznego. Osoby, która nie dbała o dom i rodzinę - mówiła prokurator Beata Piekarska-Kaleta cytowana przez "Gazetę Wyborczą". I przekonywała, że oskarżona nie szukała pomocy. Co więcej, to ona - zdaniem prokuratury - sprowokowała zdarzenie.

Drugie uniewinnienie

Obrońca Małgorzaty S. przekonywał, że jest ona niewinna. Co zrobił sąd? Po raz kolejny uniewinnił kobietę. - Co ma zrobić kobieta 160 centymetrów wzrostu z mężczyzną, który ma 180 centymetrów, jest silnie zbudowany i który ją dusi? Idealnie byłoby, gdyby poczekała. Ma jednak prawo do obrony koniecznej - podkreślała, cytowana przez swidnica24.pl, sędzia Joanna Jakubowska-Wiraszka.

Rozstrzygnięcie nie jest prawomocne.

Satysfakcji z wyroku nie ukrywał obrońca kobiety. - W mojej ocenie jest to wyrok sprawiedliwy (...) Każdy z nas ma prawo się bronić - powiedział po wyjściu z sali sądowej. Czy od wyroku odwoła się prokuratura? Tego na razie nie wiadomo. Oskarżyciel publiczny zapowiedział złożenie wniosku o pisemne uzasadnienie rozstrzygnięcia. I dopiero po zapoznaniu się z nim zostanie podjęta decyzja o tym, co dalej zrobić.

Do zabójstwa doszło w jednej z miejscowości pod Świdnicą:

Mapa Targeo

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław, Gazeta Wyborcza Wrocław, swidnica24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

O naszej decyzji zdecydowały osobiste zalety pana doktora - mówił Jarosław Kaczyński o powodach wyboru Karola Nawrockiego na kandydata PiS na prezydenta. - Uznaliśmy, że to najlepszy kandydat - mówił prezes PiS i przekonywał, że szef IPN "jest człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku".

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium