Próbowali od kilku lat, aż wreszcie się udało. Władze gminy Stronie Śląskie (woj. dolnośląskie) za ponad 12 mln złotych sprzedały wieś Rogóżkę. Niemal 90-hektarowa miejscowość od kilkudziesięciu lat była opustoszała. Na razie nie wiadomo, jakie plany ma nowy właściciel.
Rogóżka położona jest w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej. Powstała w XIV wieku, a jej mieszkańcy przez stulecia żyli z wykorzystania okolicznych surowców, m.in. marmuru. W XIX i XX wieku krajobrazy przyciągały tu letników szukających wytchnienia i odpoczynku, którzy chętnie korzystali z tego co dawały tutejsze sady. Z roku na rok było ich coraz mniej, a stałych mieszkańców również nie przybywało.
Bez prądu, ze szkołą i kościołem
Kilka lat temu pani Hildegarda Osiecka, urodzona w Rogóżce, wspominała jak w czasach jej młodości wyglądała wieś: nie było prądu, ale za to były 22 numery. Była szkoła i niewielki kościół. Kobieta miejscowość opuściła, podobnie zachowali się inni. Wieś praktycznie opustoszała już w latach 60. XX wieku.
- Ludzie wyjeżdżali za pracą do okolicznych miejscowości, a trudny dojazd nie zachęcał do pozostania - przyznaje Zbigniew Łopusiewicz, burmistrz gminy Stronie Śląskie.
I tak przez kilkadziesiąt lat po Rogóżce hulał tylko wiatr, a coraz bujniejsza roślinność porastała nieliczne pozostałości domów. W końcu władze gminy powiedziały dość: wieś trzeba sprzedać. O sprawie zrobiło się głośno w 2008 roku. Cenę wywoławczą ustalono na 13 mln złotych. Eksperci przyznawali: cena jest absolutną rewelacją z punktu widzenia sprzedającego, dla kupującego nie. Niezależnie od nieprzychylnych opinii mówiło się, że kupnem zainteresowana jest Grażyna Kulczyk. Jednak wtedy do transakcji nie doszło.
"Każdy towar ma swojego kupca"
Udało się dopiero niedawno. Choć burmistrz przyznaje, że w ciągu minionych 8 lat prób sprzedaży zbyt często nie podejmowano.
- Każdy towar ma swojego kupca. Musi czekać - przyznaje samorządowiec. Rogóżka się doczekała. W przetargu sprzedano ją za niemal 12,5 mln złotych. Z oferty wyłączone były ruiny kościółka i pozostałości po kamieniołomie. Nabywca to, pochodząca z Wielkopolski, LIASIS Spółka z o.o.
Co teraz stanie się z bezludną niemal 90-hektarową wsią? Z planów zagospodarowania przestrzennego wynika, że powinna powstać tu "zabudowa mieszkalno-pensjonatowa".
- Mi osobiście marzy się wieś ekologiczna, ale nowy właściciel nie dzieli się z nami swoimi planami - mówi burmistrz Łopusiewicz.
Pieniądze na gminnym koncie
Sprzedaż nie oznacza, że Stronie Śląskie straci "kontrolę" nad tym terenem. Wciąż są tu gminne drogi, plan zagospodarowania przestrzennego zależy od samorządowców, a podatki z Rogóżki będą płynęły do gminnej kasy.
Sprzedaż wsi to prawdopodobnie pierwszy taki przypadek w Polsce. - Słyniemy z tego, że jesteśmy trochę takimi prekursorami. Jako pierwsi przejęliśmy dworzec kolejowy i przekształciliśmy go w Centrum Edukacji, Turystyki i Kultury - opowiada burmistrz. I przyznaje, że ponad 12 mln złotych to pół rocznego budżetu gminy.
Pieniądze na razie czekają na wydanie. Burmistrz zastrzega, że na pewno nie pokryje nimi wydatków bieżących. Raczej posłużą jako wkład własny do unijnych projektów.
Materiał o Rogóżce z 2008 roku:
Rogóżka leży na Dolnym Śląsku:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław