Miał wyciąć drzewa, jednak podczas wykonywania prac jedno z nich spadło na linię wysokiego napięcia. Mężczyzna został porażony prądem. Zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w poniedziałkowe popołudnie w miejscowości Antoniów na Opolszczyźnie. - Przed godziną otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że 27-letni pracownik jednej z firm zajmujących się wycinką drzew, został śmiertelnie rażony prądem - poinformował asp. Karol Brandys z biura prasowego opolskiej policji.
Państwowa Inspekcja Pracy sprawdzi jak doszło do wypadku
Na miejscu była policja, pogotowie ratunkowe, przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy i prokurator. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna został rażony prądem po tym jak drzewo spadło na linię wysokiego napięcia.
Do wypadku doszło w Antoniowie:
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław