Zmarli po policyjnych interwencjach, ich rodziny przyjechały na sejmową komisję. Przedstawicieli policji i ministerstwa zabrakło

Źródło:
TVN24, PAP
Członkowie komisji wypowiadali się o absencji komendanta głównego policji i szefa MSWiA
Członkowie komisji wypowiadali się o absencji komendanta głównego policji i szefa MSWiATVN24
wideo 2/16
Członkowie komisji wypowiadali się o absencji komendanta głównego policji i szefa MSWiATVN24

We wtorek Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych miała zaopiniować wniosek Koalicji Obywatelskiej o przedstawienie, na posiedzeniu Sejmu, informacji o toczących się postępowaniach w sprawach śmierci trzech młodych mężczyzn po interwencjach dolnośląskich policjantów. Na komisji byli posłowie, pojawili się bliscy ofiar i ich pełnomocnicy, ale przedstawicieli policji i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zabrakło.

Posiedzenie komisji, które rozpoczęło się we wtorek o godzinie 10, poświęcone było działaniom policji na Dolnym Śląsku. Na przełomie lipca i sierpnia, w odstępie ledwie tygodnia, bezpośrednio po policyjnych interwencjach życie straciło trzech młodych mężczyzn: 34-letni Bartosz z Lubina oraz 29-letni Łukasz i 25-letni Dmytro - obaj mieszkający we Wrocławiu.

Komisja miała rozpatrzyć i zaopiniować wniosek Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej o przedstawienie na posiedzeniu Sejmu "Informacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na temat działań podjętych przez Komendanta Głównego Policji oraz Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci osób w trakcie interwencji dolnośląskich policjantów oraz działań dyscyplinarnych podjętych wobec funkcjonariuszy przeprowadzających przedmiotowe interwencje".

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Rodziny: komedia, tragedia, dramat

We wtorek w Sejmie pojawili się członkowie rodziny Bartosza i Łukasza razem ze swoimi pełnomocnikami. Jednak, jak relacjonowała sejmowa reporterka TVN24 Agata Adamek, po drugiej stronie stołu nie było nikogo, kto mógłby odpowiedzieć na ich pytania.

Głosowano m.in. wniosek jednego z posłów KO, aby zadzwonić w przerwie komisji do ministerstwa i komendy głównej, by spróbować wymusić obecność na przedstawicielach obu instytucji. Nie udało się, wniosek przepadł głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Posiedzenie zostało zamknięte z powodu nieobecności przedstawicieli MSWiA i policji. Komisja ma w najbliższym czasie zostać w tej sprawie zwołana ponownie.

- Spałem godzinę. Jechałem ponad 1200 kilometrów na komisję. Rozmawiałem z pełnomocnikiem, że to nie jest opłacalne. Byłem na pierwszej komisji i widziałem, jak to wygląda. Poseł Kalita (rozmówca się pomylił i przekręcił nazwisko, chodzi o posła Piotra Kaletę z PiS - przyp. red.) obraził moją żonę, że zadzwoniła na policję, jakby sama była winna, że chciała uzyskać pomoc od policji. Dzisiaj widzieliśmy to, co się stało. To jest jedna wielka komedia, tu nie było z kim rozmawiać - przyznawał na gorąco po wyjściu z komisji Bogdan Sokołowski, ojciec 34-latka z Lubina.

- To nie była komedia, tylko tragedia. A nawet dramat. Potraktowali nas jak nic - wtórował mu Artur Łągiewka, ojciec 29-letniego Łukasza.

Konferencja po komisji

Posłowie Koalicji Obywatelskiej po posiedzeniu komisji zorganizowali konferencje prasową. - Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zakończyła się swoistym skandalem. Na komisji nie pojawił się minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński ani komendant główny policji Jarosław Szymczyk - podkreślił poseł Piotr Borys.

Jak dodał, wniosek posłów KO zmierzał do tego, aby to minister oraz komendant główny przedstawili okoliczności śmierci trzech osób na Dolnym Śląsku bezpośrednio po interwencjach policji.

- Mieliśmy nadzieję, że uzyskamy odpowiedź na pytanie, dlaczego ci młodzi ludzie zmarli po interwencji policji - mówił Borys. Zaznaczył, że posłowie KO uważają nieobecność ministra i komendanta za skandal i będą żądać dalszych wyjaśnień.

Według Tomasza Szymańskiego obowiązkiem ministra i komendanta policji było wzięcie udziału w posiedzeniu komisji. - Nawet nie ze względu na nas, parlamentarzystów, którzy kontrolujemy działania ministra i policji, ale dla szacunku wobec rodziny tych młodych ludzi, którzy wskutek interwencji policyjnej zmarli - podkreślił Szymański.

- Nie może być takiej sytuacji, że dla ministra jest coś ważniejszego niż życie ludzkie - dodał poseł. Jak zauważył, szef MSWiA ma pięciu zastępców, mógł wysłać kogoś z nich, jeśli sam nie miał sam możliwości. - Niech minister Kamiński, niech generał Szymczyk stanie oko w oko z rodzinami ofiar i wytłumaczy im, jaka jest sytuacja i jak wygląda postępowanie - mówił Szymański. - Nie udało się tego wyjaśnić na komisji, ale ciąg dalszy nastąpi - dodał Szymański.

Jak zauważyła posłanka KO Katarzyna Piekarska, ojciec jednego z zamordowanych przyjechał posiedzenie komisji 1200 km. - Ale nie przyjechał pan minister, który miał około trzech kilometrów, nie przyjechał nikt z komendy głównej, to jest około pięć kilometrów - zaznaczyła posłanka. - Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija, ta władza też przeminie i zostanie przywrócony porządek w państwie - oświadczyła.

- Ta sprawa musi być załatwiona do końca, żeby żaden rodzic i członek rodziny nie bał się zadzwonić na 112. Tu też chodzi o honor munduru, bo jest wielu fantastycznych policjantów z pasją, ale ta sprawa ciąży na ich służbie - zaznaczyła Piekarska.

Poseł Borys dodał, że informacja w tej sprawie musi znaleźć się na posiedzeniu Sejmu. - Dziesiątki policjantów, którzy chronią naszego bezpieczeństwa, nie może być obciążanych trzema niewyjaśnionymi śmierciami - powiedział poseł.

Konferencja posłów KO i członków rodzin dwóch zmarłych mężczyzn
Konferencja posłów KO i członków rodzin dwóch zmarłych mężczyznTVN24

Trzy zgony w ciągu tygodnia

W sprawie 34-letniego Bartosza S. w Lubinie śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień przez policjantów i nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Policja interweniowała wobec Bartosza S. 6 sierpnia, po tym, jak na numer alarmowy zadzwoniła matka mężczyzny i poinformowała, że syn nadużywa narkotyków. S. miał być agresywny i rzucać kamieniami w okna. Funkcjonariusze go obezwładnili, a nagrania z interwencji, na których widać, jak m.in. jest przyciskany do ziemi, trafiły do sieci.

Nagranie z policyjnej interwencji w Lubinie
Nagranie z policyjnej interwencji w LubinieMarlena Najman

29-letni Łukasz Ł. zmarł na początku sierpnia po policyjnej interwencji we Wrocławiu. Służby wezwał ojciec mężczyzny, który podejrzewał, że syn chciał popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze do mieszkania weszli siłowo. Według policji mężczyzna "wymachiwał nożem w kierunku funkcjonariuszy i groził jego użyciem, w związku z czym został obezwładniony". Szef KGP wskazał, że prokurator po zapoznaniu się z nagraniem oraz zeznaniami świadków, publicznie potwierdził zasadność interwencji. "Agresywny mężczyzna, najprawdopodobniej pod silnym wpływem środków odurzających, uzbrojony był w 20-centymetrowy nóż, a funkcjonariusze interweniowali z narażeniem zdrowia i życia. Nie potwierdzono w żaden sposób związku śmierci osoby z interwencją policjantów" - dodał.

Policja tłumaczy, że ze względu na stan psychofizyczny Ł. został przekazany ratownikom medycznym. Zmarł po kilku godzinach w szpitalu. Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Psie Pole.

30 lipca policjanci interweniowali na przystanku MPK we Wrocławiu wobec pijanego obywatela Ukrainy, 25-letniego Dmytra, który został przewieziony do izby wytrzeźwień, gdzie po kilku godzinach zmarł. Sprawę opisała na początku września "Gazeta Wyborcza". Dziennik ustalił, że policjanci użyli gazu, a mężczyzna był bity pałką i duszony, czego dowodem jest nagranie z monitoringu. Według gen. Szymczyka w tej sprawie "natychmiast wszczęto czynności wyjaśniające, które m.in. w oparciu o analizę nagrania monitoringu z miejsca zdarzenia, zakończyły się wnioskami o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec czterech funkcjonariuszy, wobec dwóch z nich skutkujące zwolnieniem ze służby". Śledztwo w tej sprawie przeniesiono ze Świdnicy do Szczecina.

Autorka/Autor:ib/ tam

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Największe złoże złota odkryto w prowincji Hunan w środkowych Chinach. Jego wartość szacuje się na ponad 80 miliardów dolarów - przekazał w poniedziałek portal Pengpai. Jak podaje lokalny instytut geologiczny, na poziomie do 3 tysięcy metrów pod ziemią znajduje się ponad tysiąc ton kruszcu.

Znaleziono największe złoża złota na świecie

Znaleziono największe złoża złota na świecie

Źródło:
PAP

Kolejny antyrządowy protest przed budynkiem gruzińskiego parlamentu. Późnym wieczorem siły bezpieczeństwa przystąpiły do jego pacyfikacji. "Niech żyje Gruzja!" - skandowali cofający się demonstranci.

"Putin, ty ch***!" - krzyczeli, dusząc się od gazu

"Putin, ty ch***!" - krzyczeli, dusząc się od gazu

Źródło:
PAP

U zbiegu Marymonckiej i Trasy Mostu Północnego zderzyły się dwa tramwaje linii numer 2. Poszkodowanych zostało sześć osób, z czego trzy poważniej ranne trafiły do szpitala. Utrudnienia trwały trzy godziny.

Zderzyły się dwa tramwaje. Trzy osoby trafiły do szpitala

Zderzyły się dwa tramwaje. Trzy osoby trafiły do szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Wypadek w warszawskiej dzielnicy Wesoła. Na parkingu obok szkoły podstawowej kierująca autem osobowym wjechała w ogrodzenie, które przewróciło się na grupę osób. Ranne zostały cztery osoby, w tym troje dzieci w wieku od siedmiu do 11 lat.

Wjechała w ogrodzenie koło szkoły. Ranne cztery osoby, w tym troje dzieci

Wjechała w ogrodzenie koło szkoły. Ranne cztery osoby, w tym troje dzieci

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tej sprawie może chodzić o jakąś wewnętrzną rozgrywkę - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Anna Maria Żukowska, przewodnicząca klubu Lewicy, odnosząc się do anonimowego raportu o przeszłości kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego. - Odczytuję to tak, że nawet w PiS-ie przestraszono się tego kandydata - komentowała Joanna Kluzik-Rostkowska z Koalicji Obywatelskiej.

"Nawet w PiS-ie przestraszono się tego kandydata"

"Nawet w PiS-ie przestraszono się tego kandydata"

Źródło:
TVN24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Kto w Prawie i Sprawiedliwości czeka, aż Nawrockiemu powinie się noga? Podobno jest takich wielu, choć nikt nie mówi tego wprost. Wprost za to widać, jak wygląda raport o Karolu Nawrockim wysłany do działaczy PiS. Ten raport miał pokazać niebezpieczne związki kandydata.

"W PiS-ie wiele osób czeka, aż Nawrockiemu powinie się noga"

"W PiS-ie wiele osób czeka, aż Nawrockiemu powinie się noga"

Źródło:
Fakty TVN

Rumuński Sąd Konstytucyjny zdecydował, że pierwsza tura wyborów prezydenckich, w której sensacyjnie zwyciężył prorosyjski polityk Calin Georgescu, jest ważna. W związku z tą decyzją druga tura wyborów ma się planowo odbyć 8 grudnia. Zmierzą się w niej Georgescu i Elena Lasconi.

Wstrząs w pierwszej turze wyborów. Jest decyzja Sądu Konstytucyjnego

Wstrząs w pierwszej turze wyborów. Jest decyzja Sądu Konstytucyjnego

Źródło:
Reuters, PAP

Stacja TVN24 w listopadzie była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,45 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym portalem newsowych stacji telewizyjnych.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk zabrał głos w sprawie blokad dróg organizowanych przez aktywistów klimatycznych. Od tygodnia Ostatnie Pokolenie organizuje blokady Wisłostrady. Premier przekazał, że wezwał "służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom". "Nie damy się zastraszyć" - odpowiedziała organizacja.

Donald Tusk o blokadach dróg: wezwałem służby do zdecydowanej reakcji. Jest odpowiedź Ostatniego Pokolenia

Donald Tusk o blokadach dróg: wezwałem służby do zdecydowanej reakcji. Jest odpowiedź Ostatniego Pokolenia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po krótkim okresie słonecznej pogody w Polsce znowu zapanuje pochmurna, niżowa pogoda. Kolejne dni przyniosą nam opady deszczu, mokrego śniegu i silne podmuchy wiatru. Szczególnie niekorzystne warunki atmosferyczne prognozowane są w drugiej części tygodnia.

Już wkrótce pogoda znacznie się pogorszy. Spadnie śnieg, powieje silny wiatr

Już wkrótce pogoda znacznie się pogorszy. Spadnie śnieg, powieje silny wiatr

Źródło:
tvnmeteo.pl

W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Wojciech Przybyszewski z Warszawy odpowiadał między innymi na pytanie dotyczące współrzędnych geograficznych. Było warte 10 tysięcy złotych.

Przez które miasta przebiega południk 20 stopni długości geograficznej wschodniej? Pytanie w "Milionerach"

Przez które miasta przebiega południk 20 stopni długości geograficznej wschodniej? Pytanie w "Milionerach"

Źródło:
TVN

- Państwo działa. Konsekwentnie realizowane jest pociągnięcie do odpowiedzialności PiS-owskiego układu, który zorganizował największą w Europie aferę podsłuchową - powiedział europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Na posiedzenie komisji śledczej do spraw Pegasusa doprowadzony został przez policję były szef ABW. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak przekonywał, że "dzieje się to w formie bezprawnej", dlatego że "komisja jest nielegalna".

"Strach, panika, oni wiedzą, co zrobili"

"Strach, panika, oni wiedzą, co zrobili"

Źródło:
TVN24, PAP

- Na pewno to precedens, nad którym należałoby się teraz pochylić - mówią eksperci po tym, jak na niemieckich autostradach kierowca przez kilkadziesiąt minut taranował inne pojazdy. Niemieckie służby przekazały, że nie miały środków, by zatrzymać taką wielotonową ciężarówkę. Jak zareagowano by w Polsce? - Polacy by go prawdopodobnie ostrzelali, celując w opony - mówi były policjant Andrzej Mroczek.

Tir taranował samochody w Niemczech. "Polacy by go prawdopodobnie ostrzelali"

Tir taranował samochody w Niemczech. "Polacy by go prawdopodobnie ostrzelali"

Źródło:
tvn24.pl

Mężczyzna, który uciekając przed kontrolą drogową, wskoczył do Odry, wciąż nie został odnaleziony. Nie udało się też zatrzymać drugiego uciekiniera. Prokuratura poinformowała o zakończeniu poszukiwań na rzece i przesłuchaniu pasażerki.

Uciekając przed policją, wskoczył do rzeki. Zakończono poszukiwania

Uciekając przed policją, wskoczył do rzeki. Zakończono poszukiwania

Źródło:
TVN24

Według wstępnych szacunków NFOŚiGW około 6 tysięcy wniosków w programie "Czyste powietrze" może zawierać nieprawidłowości na szkodę beneficjentów - poinformowała dziennikarzy minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Od ubiegłego piątku trwa przerwa w realizacji wniosków.

Tysiące wniosków we flagowym programie z błędami. Do prokuratury ma trafić zawiadomienie

Tysiące wniosków we flagowym programie z błędami. Do prokuratury ma trafić zawiadomienie

Źródło:
PAP

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Europosłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba przedstawili w poniedziałek fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości kandydata PiS Karola Nawrockiego, które sugeruje jego związki ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. - Kierujemy zapytanie do prokuratora generalnego. Zadamy pytanie, czy w śledztwach dotyczących tych grup przestępczych, czy też tych osób, które są przedmiotem charakterystyki przygotowanej dla Jarosława Kaczyńskiego, pojawia się w jakiejś roli procesowej Karol Nawrocki - zapowiedzieli. Sam Nawrocki nazwał raport "głęboką manipulacją", która jest połączeniem "prawd, półprawd i zupełnych kłamstw".

Raport o "niebezpiecznych związkach" Nawrockiego. "Rozpoczynamy wielowątkową kontrolę"

Raport o "niebezpiecznych związkach" Nawrockiego. "Rozpoczynamy wielowątkową kontrolę"

Źródło:
TVN24, PAP

- Wedle naszych szacunków za kilka lat w tej branży będzie nawet 150 tysięcy osób, asystentów. To jest naprawdę kompletnie nowa gałąź gospodarki - powiedział pełnomocnik rządu do spraw osób z niepełnosprawnościami Łukasz Krasoń w programie "Tak jest" w TVN24. Ustawa o asystencji w minionym tygodniu została wpisana do wykazu prac legislacyjnych rządu. Wyjaśnił, że planowany termin wejścia w życie ustawy to połowa 2026 roku.

Wiceminister o asystentach osób z niepełnosprawnością: to jest kompletnie nowa gałąź gospodarki

Wiceminister o asystentach osób z niepełnosprawnością: to jest kompletnie nowa gałąź gospodarki

Źródło:
TVN24, PAP

Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro pojawił się w poniedziałek na konferencji prasowej przed kancelarią premiera. Towarzyszyli mu politycy PiS. To pierwsze publiczne wystąpienie Ziobry od dłuższego czasu. Były minister sprawiedliwości zmagał się z chorobą.

Zbigniew Ziobro wystąpił publicznie

Zbigniew Ziobro wystąpił publicznie

Źródło:
TVN24, PAP

Grupa naukowców rozpoczęła sekcję zwłok dziobowala łopatozębnego - najrzadszego walenia na świecie. To historyczne wydarzenie, ponieważ po raz pierwszy eksperci mają do czynienia z pełnym, znajdującym się w niemal idealnym stanie okazem.

Przeprowadzą sekcję zwłok tajemniczego gatunku

Przeprowadzą sekcję zwłok tajemniczego gatunku

Źródło:
phsy.org, ABC Australia, Departament Of Conservation Te Papa Atawhai

W ubiegłym tygodniu prokuratorzy i policjanci zakończyli oględziny pogorzeliska spalonej hali targowej Marywilska 44. Rzecznik Prokuratury Krajowej, która prowadzi śledztwo w sprawie pożaru, przekazał informacje o ocalałym mieniu.

33 sejfy, dwa miliony złotych w gotówce, trzy kilogramy biżuterii. Prokuratura o oględzinach spalonej hali

33 sejfy, dwa miliony złotych w gotówce, trzy kilogramy biżuterii. Prokuratura o oględzinach spalonej hali

Źródło:
PAP

Ignis to oficjalna nazwa pierwszej polskiej misji technologicznej na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z udziałem astronauty Sławosza Uznańskiego. W poniedziałek w Warszawie zaprezentowano również oficjalny emblemat misji.

"Ogień". Pierwsza taka polska misja

"Ogień". Pierwsza taka polska misja

Źródło:
PAP, POLSA

Słowem Roku 2024 według "Oxford English Dictionary" zostało "brain rot". W dosłownym tłumaczeniu zwrot ten oznacza "gnicie mózgu". Eksperci zauważają, że choć pierwsze użycie terminu odnotowano już w 1854 roku, niezwykle trafnie oddaje ono obawy związane z coraz większym wpływem strefy wirtualnej na nasze życia. - Nic dziwnego, że tak wielu głosujących wskazało na to właśnie określenie - zauważa Casper Grathwohl, prezes Oxford Languages.

Ogłosili Słowo Roku 2024. "Nic dziwnego, że tak wielu je wskazało"

Ogłosili Słowo Roku 2024. "Nic dziwnego, że tak wielu je wskazało"

Źródło:
Oxford University Press, tvn24.pl

Spółka Redan, działająca przez wiele lat w branży odzieżowej, złożyła do sądu wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosek o ogłoszenie upadłości. Firma poinformowała, że w 2024 roku podejmowała działania w celu zakończenia działalności w zakresie udziału w handlu odzieżą, w tym odzyskania zaangażowanych w nią środków i spłatę zobowiązań oraz zbudowania rentownej działalności w zakresie świadczenia usług logistycznych.

Polska firma w tarapatach. Wniosek o ogłoszenie upadłości

Polska firma w tarapatach. Wniosek o ogłoszenie upadłości

Źródło:
PAP