Romski noworodek ważył mniej niż kilogram. Nie wróci do matki

Dziecko na razie zostaje w szpitalu
Dziecko na razie zostaje w szpitalu
Źródło: TVN24 Wrocław

Romskie dziecko, które po urodzeniu ważyło niecały kilogram, nie zostanie wydane matce. Taką decyzję podjął wrocławski sąd rodzinny. Chłopiec nadal przebywa w szpitalu, a jego stan jest ciężki.

- Sąd rodzinny wszczął postępowanie opiekuńcze wobec noworodka. Na razie dziecko nie zostanie wydane matce, ale jest to zarządzenie tymczasowe. Kiedy chłopiec będzie mogł opuścić szpital, zostanie umieszczony w placówce opiekuńczej - mówi sędzia Marek Poteralski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

"Rodzice przestali go odwiedzać"

Chłopiec ma teraz niecałe dwa miesiące. Po urodzeniu ważył niecały kilogram. Od tego czasu przebywa w Akademickim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej. Jego stan jest nadal ciężki, ale stabilny.

- Jest już trochę lepiej, ale dziecko waży dopiero 1,5 kilograma. To bardzo niska waga - przyznaje Agnieszka Czajkowska, rzeczniczka ASK we Wrocławiu.

Samurel, bo tak nazywa się chłopiec, jest karmiony sondą i pozajelitowo. Lekarze planują też przeprowadzenie operacji. Jednak stan chłopca, a przede wszystkim jego waga, na nią nie pozwalają.

- Nie wiadomo jak długo potrwa leczenie. Jest już u nas od dwóch miesięcy i przypuszczam, że co najmniej przez dwa kolejne u nas zostanie. Rodzice przestali już go odwiedzać - dodaje Czajkowska.

Leczenie na koszt szpitala

Matka chłopca jest prawdopodobnie jedną z mieszkanek romskiego koczowiska przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Tego samego, które od kilku tygodni chce zlikwidować urząd miasta, zarzucając Romom nielegalne zajmowanie terenu. Urzędowy wniosek o eksmisję Romów wpłynął do sądu tydzień temu.

Tymczasem szpital czeka na odpowiedź z ambasady Rumunii. Nie wiadomo bowiem, czy matka chłopca była kiedykolwiek ubezpieczona. Na razie koszty leczenia dziecka pokrywane są z budżetu szpitala.

Przyszła z bólem brzucha

Historię chłopca opisaliśmy na tvn24.pl na początku marca. Jak informował szpital, na oddział zgłosiła się nieletnia Romka, która była odwodniona i niedożywiona. Uskarżała się na bóle brzucha, a podczas badań okazało się, że dziewczyna jest w zaawansowanej ciąży. Lekarze przeprowadzili cesarskie cięcie.

Autor: ansa/mz / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: