Policjanci z Lewina Brzeskiego (woj. opolskie) zostali powiadomieni, że w jednym z mieszkań dzieci przebywają bez opieki dorosłych. Dwie dziewczynki przekazali dziadkom. Drugie zgłoszenie w sprawie tych samych dzieci odebrali od ich matki, która informowała funkcjonariuszy o zaginięciu córek. Była pod wpływem alkoholu.
- Dyżurny policji otrzymał informację o tym, że w jednym z mieszkań na terenie Lewina Brzeskiego małe dzieci prawdopodobnie przebywają bez opieki - relacjonuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, rzecznik prasowy brzeskiej policji. Płacz dzieci miał usłyszeć jeden z sąsiadów.
Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. W domu zastali 3- i 5-latkę. Dziewczynki trafiły pod opiekę dziadków.
Zgłosiła zaginięcie, dzieci były u dziadków
Po trzech godzinach, nad ranem, do mieszkania wróciła matka dzieci. Gdy zorientowała się, że jej pociech nie ma o ich zaginięciu powiadomiła policję. Okazało się, że kobieta była pod wpływem alkoholu. - W wydychanym powietrzu miała pół promila. Teraz sprawą zajmuje się sąd rodzinny - informuje Kaszuba.
Do zdarzenia doszło w Lewinie Brzeskim:
Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum