Po karambolu utknęli w korku na autostradzie, musieli zapłacić karę. GDDKiA: można złożyć reklamację

Kierowcy mogą starać się o zwrot pieniędzy
Kierowcy mogą starać się o zwrot pieniędzy
Źródło: GDDKiA

Najpierw wiele godzin w korku, potem zawrotka przez rozmontowane bariery i przykra niespodzianka na bramce: kara za zawracanie. Drogowcy zapewniają, że uwzględnią reklamacje osób, które utknęły na autostradzie A4 po czwartkowym karambolu.

Autostrada A4 była w czwartek zablokowana przez 11 godzin. Po trzech godzinach od tragicznego wypadku straż pożarna rozmontowała barierki. W asyście policji kierowcy mogli zawrócić i cofnąć się w kierunku Wrocławia, aby skorzystać z objazdu. Jednak po drodze musieli przejechać przez bramki, na których zażądano od nich 15 złotych.

- Część zawróconych kierowców nie miała ze sobą biletu, który świadczył o tym, że wjechali na autostradę. Mamy taka procedurę, na wypadek gdyby kierowca zgubił bilet, że w punkcie poboru opłat musi zapłacić on maksymalną stawkę, tak jakby przejechał najdłuższy możliwy odcinek. W tym przypadku pracownicy na bramkach policzyli kierowcom 15 złotych. Tyle kosztuje przejazd na trasie Wrocław-Gliwice - tłumaczy Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.

I zapewnia, że decyzję o otwarciu bramek GDDKiA podjęła natychmiastowo. Możliwe, że firma, która jest operatorem bramek nie wdrożyła procedur wystarczająco szybko, co z kolei powodowało korki.

- Priorytetem jest ratowanie poszkodowanych i zabezpieczenie miejsca wypadku, a całością dowodzi kierujący działaniami ratowniczymi. Podjęliśmy decyzję o odstąpieniu od odpłatności, aby upłynnić ruch po zdarzeniu. Każdy kierowca, który uważa, że zapłacił niesłusznie, może złożyć reklamację - informuje Krynicki.

Formularz reklamacyjny

Kierowcy, którzy zostali ewakuowani z autostrady i zapłacili za skorzystanie z A4, teraz mogą starać się o zwrot pieniędzy.

- Reklamacje finansowe przyjmowane są wyłącznie w formie pisemnej na wypełnionym i podpisanym formularzu reklamacyjnym. Każdemu złożonemu pytaniu lub reklamacji zostaje nadany indywidualny numer, który umożliwia śledzenie statusu zapytania w Internecie. Dopiero po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku zwracane są kierowcom pieniądze - mówi Michał Radoszko z GDDKiA we Wrocławiu.

Wzór formularza reklamacyjnego dostępny jest na stronie internetowej www.viatoll.pl.

Liczba ofiar karambolu na A4 wzrosła do sześciu

Liczba ofiar karambolu na A4 wzrosła do sześciu

Procedura awaryjna

25 czerwca została przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o płatnych autostradach. Ustawa zakłada, że minister infrastruktury ma uprawnienie do rezygnacji z pobierania opłat za przejazd odcinkami płatnych autostrad. Dotyczy to sytuacji, w których na tych drogach tworzy się duży korek.

Nowelizacja prawa miała zapewnić możliwość szybkiego reagowania w przypadku bezpieczeństwa na autostradach. Ministerstwo Transportu wciąż pracuje nad rozporządzeniem, które precyzyjnie określi okoliczności otwierania punktów poboru opłat. Ale GDDKiA już teraz może samodzielnie podjąć taką decyzję. W czwartek po karambolu wprowadzenie tej procedury trwało aż trzy godziny.

Tragiczny wypadek

Do wypadku doszło w czwartek około godz. 18:30 w powiecie oławskim, na 174. kilometrze autostrady A4. Samochód ciężarowy z dużą prędkością uderzył w stojące w korku samochody osobowe. Naczepa przygniotła busa, w którym jechały cztery osoby. Wszystkie zginęły na miejscu.

Ratownicy na miejscu walczyli z czasem. - Widok był tragiczny, szczątki ciał i zniszczone pojazdy. Robiło to wrażenie nawet na ratownikach - mówił Krzysztof Gielsa z dolnośląskiej straży pożarnej.

Rannych zostało 13 osób, z czego 11 odwieziono do szpitali w Oławie, Wrocławiu i Opolu. Wiadomo, że poszkodowani mają urazy kręgosłupa, uszkodzenia narządów wewnętrznych, urazy kończyn dolnych i górnych i złamania. Wśród hospitalizowanych osób jest jedno dziecko. Stan wszystkich rannych lekarze określają zgodnie jako "stabilny".

Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: