Blisko 30 wykroczeń drogowych naliczyli policjanci ze Strzelec Opolskich kierowcy volkswagena, który uciekał przed patrolem. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, jazda pod prąd, z lewej strony wysepek, a także jazdę z prędkością ponad 120 km/h w terenie zabudowanym nagrał wideorejestrator w radiowozie. Okazało się, kierowca był pijany. Miał też cofnięte prawo jazdy.
Patrol strzeleckiej drogówki zauważył volkswagena w centrum miasta. Nie miał włączonych świateł, a jego kierowca jechał bez zapiętych pasów. Policjanci dali mu sygnał do zatrzymania.- Kierowca zjechał na parking jednej ze stacji paliw. Kiedy mundurowi wyszli z radiowozu i udali się w jego kierunku, kierujący volkswagenem gwałtownie ruszył i zaczął uciekać - informuje Paulina Porada, rzecznik policji w Strzelcach Opolskich.Pijany i bez uprawnieńFunkcjonariusze rzucili się w pościg. Mężczyzna nie zważał na ich sygnały do zatrzymania się, kluczył między innymi samochodami. W trakcie pościgu między innymi wyprzedzał na podwójnej ciągłej, jechał pod prąd (także przy przejściach dla pieszych), czy też omijał wysepki z lewej strony. Wszystko w terenie zabudowanym i na pełnym gazie - prędkość osiągała ponad 120 km/h.- Pościg zakończył się po około 10 kilometrach. Po zatrzymaniu pojazdu kierowca usiłował jeszcze uciekać pieszo. Policjanci złapali go kilkadziesiąt metrów dalej. Podczas kontroli stanu trzeźwości okazało się, że 40-latek miał w organizmie promil alkoholu. Dodatkowo kierował samochodem pomimo cofniętych uprawnień - dodaje Porada.Mieszkaniec Opola usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa. Dodatkowo podejrzany jest o popełnienie blisko 30 wykroczeń drogowych. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.Do pościgu doszło w Strzelcach Krajeńskich:
Autor: ib/mś / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP Opole