1700 stron aktu oskarżenia, z czego zarzuty stanowią aż 500. W piątek prokuratorzy wracają na salę by dokończyć ich odczytywanie. Podczas środowej rozprawy przez pięć godzin zdążyli przeczytać niemal połowę zarzutów w sprawie o korupcję w piłce nożnej.
Proces rozpoczął się w środę. Na ławie oskarżonych zasiadł Ryszard F., czyli słynny „Fryzjer” oraz 27 oskarżonych, w tym byli piłkarze, sędziowie i działacze. Tylko odczytywanie zarzutów postawionych „Fryzjerowi” zajęło prokuratorom 2,5 godziny. Zarzuty zdążyło też usłyszeć kilku innych oskarżonych, ale po trwającej pięć godzin rozprawie, sędzia postanowił, że dalszy ciąg aktu oskarżenia będzie odczytywany w piątek.
- Jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego, że w końcu udało się rozpocząć proces. Jesteśmy już prawie w połowie czytania aktu oskarżenia – mówił prokurator Robert Tomankiewicz kilka chwil po skończonej rozprawie.
Akt oskarżenia obejmuje 1700 stron, z czego same zarzuty zajmują pięćset arkuszy. Prokuratorzy planują, że najpóźniej w poniedziałek skończą odczytywanie zarzutów.
Łapówki w setkach tysięcy
- Główne zarzuty to działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która wręczała i obiecywała korzyści majątkowe uczestnikom zawodów sportowych. Czyli sędziom, obserwatorom i w szczególnych przypadkach piłkarzom - wyjaśniał Krzysztof Grzeszczak z wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Głównym oskarżonym w sprawie jest Ryszard F., który zdaniem prokuratury założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie wyników meczów piłkarskich na różnych szczeblach rozgrywek. Grupa miała działać od lipca 2003 r. do czerwca 2006 r. Oskarżenie dotyczy przypadków korupcji w klubach piłkarskich, m.in. Widzewie Łódź, Zagłębiu Lubin, Górniku Polkowice, Zawiszy Bydgoszcz, Kujawiaku Włocławek, Świcie Nowy Dwór, Pogoni Szczecin i Podbeskidziu Bielsko-Biała.
Siedem lat prac
Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ok. 600 osobom: sędziom, trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W. oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, a także obserwatorom i działaczom.
W kwietniu 2009 r. wrocławski sąd okręgowy m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która ustawiała wyniki meczów z udziałem Arki Gdynia, skazał na 4 lata więzienia byłego prezesa tego klubu, Jacka Milewskiego, a "Fryzjera" na 3,5 roku więzienia.
W maju 2010 r. Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera", a Milewskiemu obniżono karę do 3 lat więzienia.
Autor: ansa/k / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP