Wymyślił chorego chłopca, wyłudził blisko pół miliona złotych. Stanął przed sądem

Aktualizacja:
[object Object]
Michał S. odpowiada za zorganizowanie fałszywej zbiórkiTVN24 Wrocław
wideo 2/5

Wymyślił chłopca i jego chorobę. Następnie w internecie ogłosił zbiórkę na leczenie. W ten sposób wyłudził niemal pół miliona złotych od kilku tysięcy osób. W środę ruszył jego proces. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Michał S. oskarżony jest o to, że od 8 lutego do 7 lipca 2017 roku doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nie mniej niż 5,5 tysiąca osób na kwotę nie mniejszą niż niemal 490 tysięcy złotych. S. oszukiwał ludzi podając się za organizatora akcji charytatywnej na rzecz chorującego na nowotwór wzroku dziecka. Swoją akcję nazwał #BOJĘSIĘCIEMNOŚCI.

Nadzieją miała być operacja w Ameryce

Na dwóch portalach internetowych napisał: "Rodzice małego Antka mierzą się z bardzo trudną sytuacją. U ich 2,5-letniego syna zdiagnozowano jakiś czas temu groźny nowotwór oczu, który w niedługim czasie może spowodować u chłopca nieodwracalną ślepotę. Nadzieją okazała się droga operacja w Ameryce. Koszt takowej operacji to 1.500.000 złotych".

Ogłosił, że rodzice milion już mają. Wciąż potrzebowali pół miliona, a on - jak deklarował - postanowił w zbiórce pomóc. Dla uwiarygodnienia ogłoszenia mężczyzna dołączył zdjęcie chłopca. Jak ustalili później śledczy, chorego Antosia wymyślił. Jego zdjęcie wybrał przypadkowo. Ściągnął je z jednego z portali społecznościowych.

Oszukał tysiące osób. Do wszystkiego się przyznał

W ten sposób mężczyzna oszukał kilka tysięcy osób. Zbiórkę kilka razy przedłużał. W akcję pomocy potrzebującemu dziecku zaangażowali się między innymi Katarzyna Tusk, Hanna Lis, Artur Barciś, Kazimierz Marcinkiewicz, Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż Radosław oraz Anna i Robert Lewandowscy. Wszyscy byli przekonani, że pomagają w walce o zdrowie chłopca.

Michał S. do wszystkiego się przyznał. Śledczym powiedział, że zbiórkę organizował, by zdobyć pieniądze. Dla siebie. Dzięki tym środkom płacił między innymi za mieszkanie, spłacał swoje długi i opłacał towarzystwo kobiet. Kupował sprzęt elektroniczny i rowery. - Jak opisywał, w pierwszej fazie trwania zbiórki żył ponadprzeciętnie. Później gryzło go sumienie, ale nie mógł przestać - informowała Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Wymyślił chorobę dziecka, zorganizował zbiórkę. Stanął przed sądem
Wymyślił chorobę dziecka, zorganizował zbiórkę. Stanął przed sądemtvn24

Na koncie siedem wyroków

Okazało się, że S. był siedmiokrotnie karany za oszustwa. Jednak każdy z wyroków, wymierzanych przez sąd, był orzekany w zawieszeniu. S. za kraty nie szedł i mógł działać dalej.

Po wszczęciu śledztwa w sprawie fałszywej zbiórki prokuratorzy zawnioskowali do sądu o odwieszenie kar. Już teraz S. ma do odsiadki ponad 3,5 roku więzienia.

Przyznaje się, zeznawać nie chciał

28 lutego mężczyzna po raz kolejny stanął przed sądem. Prokuratorzy dostali informację o tym, że oskarżony chce dobrowolnie poddać się karze. Jednak zmienił zdanie. - Jak to będzie wyglądało, to czas pokaże - stwierdził prokurator Radosław Żarkowski z Samodzielnego Wydziału do Spraw Informatyzacji i Analiz Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Michał S. pytany o to, czy przyznaje się do winy potwierdził. Jednak odmówił składania wyjaśnień. Dlatego sędzia odczytał to co, w trakcie śledztwa, mówił S. - Podtrzymuję to co powiedziałem. Poza tym, że korzystałem z usług kobiet do towarzystwa - powiedział oskarżony.

"Chce naprawić szkodę"

Obrona mężczyzny twierdzi, że w sprawie nie przesłuchano ponad 200 świadków. Zdaniem mecenasów powinno się to zrobić. - Ze względu na zachowanie podstawowej sprawiedliwości w stosunku do osób pokrzywdzonych - stwierdził adwokat Maciej Szcześniak. Prokuratura była przeciwna - Przesłuchanie wszystkich świadków z udziałem obrony spowodowałoby, że postępowanie trwałoby latami - uważa prokurator. Sąd oddalił wniosek o dodatkowe przesłuchania.

Jak po rozprawie przekazał prokurator, do tej pory oszukanym zwrócono ponad 111 tysięcy złotych. - Od początku postępowania jak mantrę powtarzamy, że S. chce z aresztu wyjść i tę szkodę naprawić - podkreślił obrońca mężczyzny.

Jak informowali śledczy, akta sprawy S. liczą 129 tomów. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sama treść zarzutów liczy blisko 200 stron.

Proces toczy się przed wrocławskim sądem:

Mapa Targeo

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/mś / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium