Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort Opolno-Zdrój na Dolnym Śląsku. Koncesja kopalni węgla brunatnego została przedłużona do 2044 roku. Członkowie stowarzyszenia ekologicznego EKO-UNIA złożyli szereg wniosków w celu ochrony zabytków Opolna.
Opolno-Zdrój położone w woj. dolnośląskim to dawne uzdrowisko o bogatej historii działalności leczniczej, które do tej pory zachowało swoją unikalną architektoniczną i urbanistyczną tożsamość z przełomu XIX i XX wieku. Obecnie uzdrowisko jest zagrożone ze względu na rozbudowę kopalni węgla brunatnego Turów.
– Eksperci szacują, że wydobycie w Turowie skończy się po 2030 r. Biorąc to pod uwagę, zabytkowe Opolno-Zdrój nie może podzielić losu pobliskich Wigancic Żytawskich, która to miejscowość została zburzona na potrzeby kopalni Turów, a następnie okazało się, że jednak rozbiórka wsi nie była potrzebna. Patrzymy z olbrzymim niepokojem na brak działań nowego rządu, który popełnia błędy swoich poprzedników – mówi dr Hanna Schudy ze Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.
Opolno-Zdrój, czyli dawne Bad Oppelsdorf rozwinęło działalność uzdrowiskową w połowie XIX w., dzięki odkryciu wód posiadających wysoką zawartość związków żelaza i siarki. Na przełomie XIX i XX w. powstawały tu kolejne zakłady kąpielowe, hotele i pensjonaty, w których rocznie przebywało około 1000 kuracjuszy, pochodzących głównie z Saksonii, Śląska i Czech. Opolno posiada specyficzny, wyjątkowy na skalę Polski charakter "zastygłej w czasie skamieliny", a po ewentualnej rewitalizacji może nabrać dawnego blasku i stać się prawdziwą perłą architektury uzdrowiskowej z przełomu XIX i XX w. – o ile oczywiście nie zostanie uprzednio zniszczona przez rozbudowę odkrywki Turów.
- Wszystkie walory architektoniczne Opolna są zagrożone ekspansją odkrywki. Właściciele nie mają możliwości zdobywania środków na remont zabytkowych domów, w których żyją. Inwentaryzacja, którą przeprowadzili naukowcy daje szansę aplikowania o fundusze, ale obecna sytuacja prawna związana z potencjalnym rozwojem kopalni to uniemożliwia - podkreśla dr hab. inż. arch. Grażyna Kodym-Kozaczko z Instytutu Architektury i Ochrony Dziedzictwa Politechniki Poznańskiej.
Aktywiści chcą uchronić miasto
Aktywiści ze stowarzyszenia EKO-UNIA jeszcze w lutym 2021 roku złożyli wniosek o wpisaniu kilkunastu obiektów do rejestru zabytków. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w kilkunastu wyrokach, przyznając rację EKO-UNII, uchylił zarówno rozstrzygnięcia Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jak i ministra kultury, których decyzje utrudniają i opóźniają działania ochronne.
Jak informuje radca prawny mec. Bartosz Rogala, bulwersująca jest sprawa zachowania historycznego układu ruralistycznego Opolna-Zdroju. – Minister nie rozstrzygnął zażalenia z maja 2021 na odmowę wszczęcia postępowania w tym zakresie, mimo wyroku WSA w Warszawie z października 2023 roku stwierdzającego bezczynność i nakazującego realizację tego obowiązku. W związku z tym EKO-UNIA złożyła skargę do sądu na brak wykonania prawomocnego wyroku przez ministra.
Według stowarzyszenia, jako przykład zaniedbań można przytoczyć zabytkowe łaźnie zdrojowe w centrum miejscowości, które lokalni działacze chcą otoczyć szczególną opieką. Mieszkańcy chcieli zrobić tam miejsce działań społecznych. - Liczyliśmy, że będziemy mogli wyremontować łaźnie. Boli nas, że obiekt mimo naszego wniosku nie został wpisany do rejestru wojewódzkiego konserwatora. Takie odmowy dotyczą tylko obszaru Opolna, a to zamyka właścicielom drogę do ubiegania się o środki – podsumowuje Elżbieta Lech-Gotthardt ze Stowarzyszenia Dom Kołodzieja.
Koncesja kopalni została przedłużona do 2044 roku
"Kopalnia Turów prowadzi działalność wydobywczą na podstawie koncesji udzielonej w 1994 roku, która to została przedłużona do 2044 r. W koncesji, organ wydający decyzję, wskazał wprost obszar górniczy wynikający z potrzeb bezpiecznej eksploatacji zasobów węgla brunatnego kopalni, w ramach którego może być prowadzona działalność wydobywcza. Określony obszar górniczy obejmuje część miejscowości Opolno-Zdrój" - informuje nas Departament Komunikacji i Współpracy z Mediami PGE GiEK.
Jak podają władze kopalni Turów, obszar górniczy wskazany w koncesji został również wpisany w Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego Miasta i Gminy Bogatynia uchwałą radnych z 19.10.2010 r. "Na etapie procedowania planu nie wpłynęło żadne zastrzeżenie co do jego kształtu. Mieszkańcy Opolna-Zdrój od wielu lat mają więc wiedzę i świadomość zasięgu eksploatacji KWB Turów" - dodają.
Według PGE GiEK, docelowy obszar wydobywczy węglu może ulec zmianie, a także zmniejszyć się. Nie przekroczy on jednak granic zawartych w obowiązującej koncesji i MPZP.
"Status uzdrowiska Opolno-Zdrój jest wynikiem decyzji organów zajmujących się ochroną zabytków, które jak dotychczas, w oparciu o wiedzę i stan obiektów, nie uznały, aby były przesłanki wystarczające do objęcia ich ochroną. Kopalnia nie jest stroną w tej sprawie" - tłumaczą.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View