Zarzut prowadzenia samochodu po cofnięciu uprawnień usłyszał radny Opola i doradca wojewody Arkadiusz Sz. Działacz PiS został przyłapany za kierownicą, choć prawo jazdy stracił dwanaście lat temu. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Sz. został zatrzymany przez policję pod koniec stycznia, kiedy zaparkował przy pasach niedaleko komendy policji w Nysie. Podczas interwencji okazało się, że radny stracił prawo jazdy dwanaście lat temu.
Po nagłośnieniu sprawy w mediach, do prokuratury wpłynął anonim z informacją, że doradca wojewody od kilku lat korzysta z parkingu strzeżonego przed głównym wejściem do urzędu wojewódzkiego. Według ustaleń opolskiej "Gazety Wyborczej" miał też pobierać zwrot kosztów używania samochodu prywatnego do celów służbowych, m.in. za udział w radzie programowej regionalnego oddziału TVP.
Zarzut
Prokuratura wszczęła śledztwo. Aby uniknąć zarzutu braku bezstronności, akta tej sprawy zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim.
- Podejrzany został przesłuchany, przyznał się, złożył wyjaśnienia, po czym przedstawiono mu zarzut kierowania pojazdem mimo prawomocnej decyzji o cofnięciu uprawnień, za co grozi do dwóch lat więzienia - mówi Marek Śledziona, prokurator rejonowy w Lwówku Śląskim.
Prokurator przyznaje, że Sz. dostarczył decyzję o tym, że w międzyczasie uprawnienia do kierowania zostały mu przywrócone. Jeśli jednak zostałby skazany, wówczas kodeks karny - jako jedną z możliwych sankcji - przewiduje obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej rok. W skrócie - radny po raz kolejny straciłby prawo jazdy.
Nadal w komisji
"Nowa Trybuna Opolska", przytaczając rozmowę z dyrektorem opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, pisze, że mimo zarzutów Arkadiusz Sz. zachowa mandat radnego.
- Może być go pozbawiony z urzędu dopiero po skazaniu prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności - mówi gazecie Rafał Tkacz.
Sz. nadal pozostaje też członkiem komisji sprawdzającej kwalifikacje osób odpowiedzialnych za szkolenie kierowców, do której został powołany kilka dni przed przyłapaniem na jeździe bez uprawnień.
Szefowa PiS w regionie, wicewojewoda opolska Violetta Porowska poinformowała, że Arkadiusz Sz. zawiesił członkostwo w partii. Doradca wojewody przebywa na urlopie.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław/PAP/Nowa Trybuna Opolska
Źródło zdjęcia głównego: Opolski Urząd Wojewódzki