Jeden z kierowców uniemożliwił jazdę samochodem kobiecie, która miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. 44-latka jechała razem ze swoim, również pijanym, partnerem. Jak tłumaczyła policji, podczas imprezy, na której piła alkohol, przypomniała sobie, że nie ma prawa jazdy i postanowiła nauczyć się jeździć.
W sobotę, 11 maja przed godziną 15:00 świadek powstrzymał nietrzeźwą kobietę jadącą samochodem osobowym w Oławie i zadzwonił na policję. Jak podaje oławska policja w komunikacie, mieszkaniec Oławy podróżując z rodziną zauważył samochód marki Fiat, który poruszał się od pobocza do pobocza, prawie wjeżdżając do przydrożnego rowu. Mężczyzna zatrzymał się i uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę, zabierając kluczyki ze stacyjki.
Pijana chciała się nauczyć jeździć
Jak ustaliła policja, za kierownicą Fiata Stilo, w szlafroku siedziała 44-latka, a obok niej właściciel samochodu - 51-letni partner kobiety. Oboje znajdowali się pod wpływem alkoholu - mieli po 2 promile. Jak tłumaczyła kobieta funkcjonariuszom, podczas imprezy, na której wspólnie z partnerem piła alkohol, przypomniała sobie, że nie ma prawa jazdy i postanowiła nauczyć się jeździć samochodem. 44-latka usłyszy zarzuty za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Grozi jej kara do 3 lat więzienia. Dodatkowo za jazdę bez uprawnień jest kara grzywny od 500 do 5000 zł.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock