Na sprzedaż został wystawiony zabytkowy kościół pw. św. Michała Archanioła w Okrzeszynie (woj. dolnośląskie). "Idealnie spełni rolę sali bankietowej, weselnej, lub konferencyjnej" - czytamy w ogłoszeniu. Cena - 800 tysięcy złotych.
Kościół pw. św. Michała Archanioła, który stoi w Okrzeszynie tuż przy granicy z Czechami na terenie gminy Lubawka, wybudowano w latach 1580-1585. Obecną formę otrzymał w 1736 roku, gdy przebudowano go, nadając mu średniowieczny wygląd.
Do 1960 roku służył jako kościół parafialny. Wtedy jednak Cystersi z Krzeszowa, którym pod koniec XIII wieku Okrzeszyn podarował książę świdnicki, wybudowali nowy kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, a dotychczasowy służył jedynie jako pogrzebowy, gdy chowano kogoś na znajdującym się przy nim cmentarzu. Ostatnią ceremonię pogrzebową odprawiono w nim w 1945 roku.
Kościół, a radzieckie plany atomowe
Okrzeszyn po II wojnie światowej znalazł się po polskiej stronie, jednak podczas konfliktu o granicę z Czechosłowacją był wymieniany jako jeden z obszarów, które w ramach wymiany terenów mogą zostać oddane Czechosłowacji, by w ten sposób skrócić granicę między obydwoma krajami. Okrzeszyn leży bowiem na obszarze nazywanym workiem okrzeszyńskim i z trzech stron - od zachodu, południa i wschodu - otoczony był Czechosłowacją. Ostatecznie Okrzeszyn pozostał na terenie Polski, ale zlikwidowano tu przejście graniczne, które funkcjonowało w czasie, gdy znajdowała się tu granica niemiecko-czechosłowacka i wcześniej, gdy Prusy graniczyły tu z Austrią.
Likwidacja przejścia granicznego odbiła się na dalszych losach miejscowości, która straciła na znaczeniu, podobnie zresztą jak i przycmentarny kościół leżący zaledwie 30 metrów od granicy.
W polskim Okrzeszynie zaprzestano wydobywania węgla kamiennego, czym zajmowano się do 1925 roku, gdy był niemieckim Albendorfem. Za to w 1947 roku - w ramach radzieckiego planu nuklearnego - zaczęto poszukiwać tu uranu. W ciągu dziesięciu lat wybudowano tu niezbędną infrastrukturę, wydrążono dwa szyby i wykopano około 40 kilometrów podziemnych korytarzy. Gdy jednak kopalnia była gotowa do uruchomienia, ZSRR znalazł u siebie bogate złoża tego pierwiastka i wycofał się z planów zakupu rud uranu od Polski. Ostatecznie szyby zostały zasypane. Dzisiaj o istnieniu kopalni przypomina kilka zarośniętych hałd oraz nazwa miejscowego klubu piłkarskiego założonego w 1957 roku - Uran Okrzeszyn, grającego dzisiaj w jeleniogórskiej klasie B.
Niemym świadkiem tych działań był zabytkowy kościółek, który w 1965 roku, gdy losy kopalni były w zasadzie przesądzone, wpisano do rejestru zabytków.
"Może stać się wyjątkowym w obiektem"
Kościół wystawiono na sprzedaż za 800 tysięcy złotych. To cena do negocjacji. Jak czytamy w ogłoszeniu, kamienny kościół ma jedną nawę i wydzielone prezbiterium. Nad nawą znajduje się drewniany strop, a nad prezbiterium sklepienie krzyżowe. W nawie naprzeciw prezbiterium zachowała się drewniana konstrukcja chóru muzycznego.
Dookoła kościoła rosną stare drzewa. Sam kościół obrasta roślinność. "Zabytek idealnie spełni rolę sali bankietowej, weselnej lub konferencyjnej. Niezaprzeczalnym atutem jest świetna akustyka budynku i po adaptacji może stać się wyjątkowym obiektem, w którym można organizować także wydarzenia muzyczne" - czytamy.
Jak podkreśla autor ogłoszenia, w bliskim sąsiedztwie budowany jest nowy obiekt hotelowy. Cała działka ma powierzchnię 2650 metrów kwadratowych, z czego kościół zajmuje 242 metry kwadratowe.
To nie jedyny obiekt kościelny w Okrzeszynie, który nie pełni funkcji sakralnych. Dawna ewangelicka kaplica Lutra służy jako magazyn.
Źródło: TVN24, Otodom.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google