Obklejone przystanki i latarnie. Szukają Pawła Więckowskiego

- Brat ze znajomymi był w centrum miasta, bawił się w Pasażu Niepolda. Oddalił się na chwilę i już nie wrócił – mówi Katarzyna Więckowska, siostra zaginionego Pawła. – Dotychczas nigdy nie znikał. Jeśli zmieniał plany, to zawsze informował, więc dałby znać i tym razem – dodaje.

Rodzina o tajemniczym zaginięciu poinformowała policję.

- Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna ostatni raz był widziany w rejonie skrzyżowania ulic Ruskiej i Kazimierza Wielkiego. Wyszedł wtedy w grupie osób z klubu, a następnie odłączył się od nich. Dlatego teraz policjanci dokładnie analizują wszystko, co jest związane z wyjściem i ostatnim miejscem pobytu 28-latka – mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.

Funkcjonariusze sprawdzają monitoring, informację o poszukiwaniach wysłali też do szpitali i schronisk dla bezdomnych. Jednak dotychczas nie dostali potwierdzenia, że taka osoba w nich przebywała. - Zdjęcie zaginionego trafiło również do jednostek policji na terenie całego województwa – zapewnia Zaporowski.

W poszukiwania zaangażowali się również przyjaciele Pawła. Rozwieszają plakaty ze zdjęciami zaginionego w całym Wrocławiu, a na jednym z portali społecznościowych umieścili apel o pomoc w akcji.

- Siechnice obklejone: markety i przystanki na Bielanach również. Pasaż Niepolda i okolice obklejone, Podwale do Grabiszyńskiej, ul. Sądowa i Krupnicza też – pisze w internecie jedna z osób zaangażowanych w akcję.

- Rozdałam zdjęcie taksówkarzom niedaleko Ruskiej. Obiecali się rozglądać podczas kursów – dodała druga.

Rodzina i policja proszą, by osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje o zaginięciu Pawła Więckowskiego, kontaktowały się z komisariatem policji Wrocław Stare Miasto pod numerem telefonu 71/340-31-31 lub z najbliższą jednostka policji pod numerem alarmowym 997.

Autor: dr/roody / Źródło: TVN24 Wrocław