- Ekspedientka próbowała się bronić, gryząc mężczyznę w palec, ale nie uchroniło jej to przed obezwładnieniem - mówią policjanci, którzy szukają podejrzanego o napad na kasę w sklepie w Ścinawie.
- Wszedł do sklepu, rozejrzał się, rozeznał w sytuacji - opowiada o młodym mężczyźnie, którego zarejestrowały kamery monitoringu w jednym ze sklepów spożywczych w Ścinawie Jan Pociecha z lubińskiej policji.
Wszedł do sklepu dwa razy
Ubrany na ciemno, w czarnej czapce wygląda jakby chciał coś kupić, ale jednak się rozmyśla. - Bo zaraz wychodzi - tłumaczy Pociecha. Mężczyzna jednak po chwili wraca i już bez zastanowienia realizuje swój plan.
- Ekspedientka była sama, więc postanowił ukraść pieniądze. Prawdopodobnie nie dostrzegł monitoringu i rzucił się na kobietę. Ta próbowąła się bronić gryząc go w palec, ale obezwładnił ją i sięgnął do kasy po pieniądze – mówi Pociecha.
Grozi mu do 12 lat więzienia
Policjant nie chce jednak zdradzić z jaką kwotą uciekł. Publikuje za to wizerunek podejrzanego. - Cały czas go szukamy, a do zdarzenia doszło w listopadzie. Podejrzany ma około 25 lat, 175 cm wzrostu, jest krępej budowy ciała, a podczas kradzieży ubrany był w ciemna kurtkę i spodnie, czapkę oraz białe sportowe buty. Jeśli tylko ktoś go rozpoznaje, bardzo prosimy o kontakt - mówi Pociecha.
Mężczyźnie za napad rabunkowy z użyciem siły grozi do 12 lat więzienia.
Autor: gdem,bieru / Źródło: TVN24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: dolnoslaska.policja.gov.pl