Zakończyła się kontrola Najwyższej Izby Kontroli na wrocławskim stadionie. Jej wynikami miejska spółka Wrocław 2012 na pewno nie może się pochwalić. NIK wykazała szereg nieprawidłowości przy projektowaniu, budowie i późniejszym zarządzaniu obiektem. Mowa również o milionowych stratach. - Jest dużo krzywdzących tez, z którymi się nie zgadzamy - odpowiada spółka.
O wynikach zakończonej kontroli Najwyższa Izba kontrolna poinformowała w piątek. Kontrola w miejskiej spółce Wrocław 2012 Sp. z.o.o. objęła okres od 2007 roku do maja 2014 roku.
Urząd Skarbowy wszczyna postępowanie
Z raportu NIK wynika m.in. że gmina Wrocław zaniżyła o ponad 51 mln zł wartość jednego z aportów, który wniosła do spółki nadzorującej budowę stadionu. Zdaniem kontrolerów spowodowało to zaniżenie o ponad 11 mln zł podatku VAT. W tej sprawie naczelnik Urzędu Skarbowego wszczął postępowanie wobec gminy Wrocław.
Lista nieprawidłowości
Nieprawidłowości jest więcej. Między innymi można dowiedzieć się, że generalnemu wykonawcy wypłacono blisko 25 mln zł za dodatkowe prace, które miały przyspieszyć budowę, chociaż firma nie wykazała takich działań i ostatecznie obiekt nie został wykonany we wskazanym w umowie terminie.
Kontrolerzy ujawnili wiele nieprawidłowości związanych z przetargami. Stwierdzono m.in. przypadek udzielenia zamówienia za blisko 30 mln zł wykonawcy, któremu jeszcze przed rozpoczęciem procedur ujawniono szczegółowy zakres zamówienia oraz ceny uzgodnione z innymi dostawcami. Działaniem tym naruszono zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców.
Stwierdzono również niewłaściwe wykonanie dachu. Nie zabezpieczono również prawidłowo stadionu przed działaniem wód gruntowych, ponieważ nie wykonano drenażu.
Imprezy bez zgody na użytkowanie obiektu
Nieprawidłowości dotyczą też użytkowania obiektu i rozliczenia imprez. Jak stwierdzono na początku 2012 r. zorganizowano na stadionie dwa mecze piłkarskie, na które łącznie przyszło 28 tysięcy widzów, mimo że spółka odpowiedzialna za funkcjonowanie stadionu nie posiadała w tym czasie ważnego pozwolenia na jego użytkowanie.
Poza tym, zdaniem NIK niektóre z umów dotyczących użytkowania stadionu realizowano nierzetelnie, co doprowadziło do utraty spodziewanych wpływów m.in. z reklam, portalu internetowego, sprzedaży biletów. Stwierdzono, że w sumie nie osiągnięto 19 mln zł planowanych przychodów.
Całą listę NIK-u można obejrzeć poniżej:
"Liczne, krzywdzące tezy"
Na wyniki kontroli odpowiedziała spółka, która się z nimi nie zgadza.
- Wystąpienie pokontrolne NIK liczyło 83 strony. Spółka Wrocław 2012 nie może zgodzić się z licznymi, krzywdzącymi i chybionymi tezami NIK. Złożyliśmy zastrzeżenia do raportu, liczące 125 stron i 48 załączników - mówi Adam Burak, rzecznik wrocławskiego stadionu. - Zdecydowana większość zaleceń pokontrolnych NIK została wykonana jeszcze przed zakończeniem kontroli lub jest w trakcie realizacji - dodaje.
Spółka Wrocław 2012 Sp. z o.o. przekaże w najbliższych dniach NIK informację o realizacji wniosków pokontrolnych, po czym rozważy podjęcie ewentualnych kroków prawnych w związku z nietrafnymi zdaniem spółki zastrzeżeniami.
Autor: nawr/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Kostrzewa/legia.com