Narciarze, którzy jeszcze kilka dni temu narzekali na brak śniegu, dziś mogą szaleć na dolnośląskich stokach. Pierwsze dni nowego roku sprezentowały fanom zimowych sportów idealne warunki do szusowania. Ostatni dzień przerwy świąteczno-noworocznej ściągnął tłumy na narciarskie trasy.
Warunki na stokach w Zieleńcu znacznie zmieniły się od świąt. Wówczas śnieg zalegał tylko na wyznaczonych trasach, gdzie specjalne armatki zdążyły go naprodukować. Teraz narciarze jeżdżą po kilkudziesięciocentymetrowej warstwie świeżego śniegu.
- W tym momencie warunki są rewelacyjne. Jest naprawdę mnóstwo ludzi. Mimo tego nie ma ścisku na stokach, ponieważ ruch rozłożył się na wszystkich trasach. Miejscami warstwa śniegu sięga 80 centymetrów - zachwala warunki Grzegorz Głód z ośrodka narciarskiego w Zieleńcu.
We wtorek w ciągu dnia termometry wskazywały -3 stopnie. Prognoza pogody dla Dolnego Śląska przewiduje ocieplenie. Póki co narciarze nie muszą się tym przejmować, ponieważ musi minąć kilka ciepłych dni, aby biały puch stopniał.
Nocna Jazda
Narciarze i snowboardziści wykorzystują ostatnie chwile przerwy świąteczno-noworocznej, aby nacieszyć się dogodnymi warunkami na stokach. Również po południu mogą szaleć na trasach w ramach nocnej jazdy na dziesięciu specjalnie oświetlonych trasach z wyciągami. Ci, którzy nie spieszą się do domów, mogą szusować aż do godziny 22.
Autor: zpez/lulu / Źródło: TVN24 Wrocław