Zmarznięty i mokry czekał na ratunek. W rurze na opuszczonej budowie

Kociak uwięziony w metalowej rurze
Kot wpadł do rury na opuszczonej budowie
Źródło: EKOSTRAŻ
Na opuszczonej budowie w Mirkowie (Dolnośląskie) kobieta zauważyła w metalowej rurze małego kota. Był wychłodzony i mokry, w pułapce - według Ekostraży - spędził co najmniej dwa dni. Bez pomocy ludzi nie miał szans na wydostanie się.

Do sytuacji doszło kilka dni temu na opuszczonej budowie w Mirkowie. Przechodząca obok kobieta zauważyła w metalowej rurze skrajnie wychłodzonego, mokrego od śniegu kociaka.

"Maluch siedział tam co najmniej dwa dni bez szans na wydostanie się o własnych siłach. Pani, która zgłosiła nam kotka, próbowała mu pomóc tak, jak potrafiła - zsunęła do środka szalik, licząc, że kociak po nim wyjdzie, ale była sama, w pośpiechu do pracy. Na szczęście zadzwoniła do nas" - przekazuje Ekostraż.

Kociak uwięziony w metalowej rurze
Kociak uwięziony w metalowej rurze
Źródło: EKOSTRAŻ

Na miejsce przyjechała wolontariuszka wraz z ojcem. W ciągu kilkunastu minut udało im się wyciągnąć kota, ratując mu życie. Stan zwierzęcia jest bardzo poważny.

Pod opieką

"Maluszek jest bardzo wychłodzony, a poduszeczki łapek ma zaczerwienione, obrzęknięte i wyraźnie bolesne. To potwierdza, że musiał spędzić w tej zimnej, metalowej pułapce przynajmniej dwa dni" - relacjonuje Ekostraż.

Czworonóg jest ogrzewany w inkubatorze, otrzymuje kroplówki i walczy o życie pod opieką wolontariuszy.

Kotek trafił pod opiekę specjalistów
Kotek trafił pod opiekę specjalistów
Źródło: EKOSTRAŻ

Ekostraż przypomina, że w podobnych sytuacjach zawsze można wezwać straż pożarną, która ma sprzęt i doświadczenie, dzięki którym można szybko wyciągnąć zwierzę z pułapki.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: