Ponad 300 śpiewaków, tancerzy i baletnic. Do tego monumentalne dekoracje i megawidowiskowe efekty. Z okazji 100-lecia powstania wrocławskiej perły architektury, w Hali Stulecia odbędzie się premiera legendarnej francuskiej opery.
W listopadowe wieczory wrocławska Hala Stulecia zamieni się w ogromną scenę. Prawie trzystu aktorów zagra w „Poławiaczach pereł” George’a Bizeta. Dzieło twórcy najsłynniejszej opery „Carmen” wyreżyseruje Waldemar Zawodziński, a orkiestrę poprowadzi Ewa Michnik, dyrektor Opery Wrocławskiej.
- Ta wyjątkowa sztuka obfituje we wspaniałe arie, piękne duety i wzruszające modlitwy. Zwłaszcza aria Nadira „Je crois entendre encore” jest tak znana na całym świecie, że wszyscy ją nucą, nie wiedząc nawet, ze pochodzi z „Poławiaczy pereł” – mówi Michnik.
Legendarna włoska opera
„Poławiacze pereł” opowiadają o historii Zurgi i Nadira, dwóch przyjaciół z wioski na Cejlonie, na których drodze stanie kobieta - kapłanka Leila. Obydwaj ją pokochali, a ona musiała zachować kapłańską czystość. To historia miłosnego trójkąta, w którym każdy wybór może okazać się tragiczny. Zwłaszcza, że kapłanka odwzajemnia miłość jednego z mężczyzn.
- Leila i Nadir zostają za swoją miłość i zdradę skazani na śmierć, ale Zurga ocala ich życie, poświęcając swoje – opowiada dyrektor Opery Wrocławskiej.
Premiera megawidowiska w Hali Stulecia odbędzie się w piątek o godz. 19.00. Kolejne przedstawienia zostaną zaprezentowane podczas kolejnych weekendów: 8-10 oraz 15-17 listopada.
Autor: sosu/balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Opera Wrocławska | M. Grotowski