Kilka tysięcy osób przeszło największymi ulicami Wrocławia z transparentami i pochodniami. - Chcemy wyrazić nasze przywiązanie do narodu, ale też zbuntować się wobec zastanej rzeczywistości - grzmią członkowie Narodowego Odrodzenia Polski, organizatorzy marszu patriotów.
- Nie preferujemy pierdołowatej wizji patriotyzmu, w której Polak ma naiwnie cieszyć się z biało-czerwonej chorągiewki i jednocześnie nie zważać na to, że jest okradany we własnym kraju, że obdzierany jest z godności, że rządzący mają go za niewolnika. My się z tym nie zgadzamy, my przeciwko temu manifestujemy, my z tym walczymy - tak Dawid Gaszyński, rzecznik Narodowego Odrodzenia Polski, tłumaczy po co kilka tysięcy osób w poniedziałkowy wieczór z pochodniami, racami i transparentami przeszło głównymi ulicami Wrocławia.
Manifestujący wykrzykiwali swoje hasła, między innymi "raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę". Spod Dworca Głównego przeszli przez ścisłe centrum miasta aż na Ostrów Tumski. Tam pod katedrą odpalili race i odśpiewali hymn Polski.
- Marsz się zakończył bez poważniejszych incydentów czy też zakłócenia porządku publicznego. W tej chwili cały czas trwają działania policji. Niewykluczone, że będą jakieś zatrzymania. Na te informacje trzeba jednak zaczekać do zakończenia wszystkich czynności, czyli najprawdopodobniej do rana - wyjaśnia Kamil Rynkiewicz, rzecznik wrocławskiej policji.
Marsz przez Wrocław
Marsz Patriotów przeszedł przez Wrocław już czwarty raz. Wśród demonstrantów byli między innymi członkowie organizacji i środowisk patriotycznych, NOP, kombatanci, kibice Śląska i Sparty.
Autor: bieru//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław