We wtorek, 18 listopada, dyżurny lubańskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który oblał drzwi wejściowe sąsiadów benzyną.
"Według ustaleń policjantów, podejrzany miał najpierw grozić swoim sąsiadom pozbawieniem życia. Następnie, chcąc potwierdzić swoje słowa czynami, rozlał benzynę pod drzwiami ich mieszkania. Wobec kolejnych osób posunął się jeszcze dalej - oblał łatwopalną cieczą ich pojazd, jednocześnie ponawiając groźby, tym razem trzymając w ręku siekierę" - informuje Komenda Powiatowa Policji w Lubaniu.
Kiedy policjanci podeszli do mieszkania podejrzanego - drzwi były zamknięte, a ze środka dochodziły wulgarne okrzyki w ich kierunku. Mężczyzna twierdził, że w środku jest jego rodzina.
Groził podpaleniem budynku
Świadkowie poinformowali policjantów, że mężczyzna groził podpaleniem budynku, twierdząc, że ma przy sobie kanister z paliwem. Na miejsce wezwano dodatkowe patrole oraz straż pożarną.
Policjanci przy użyciu specjalistycznych narzędzi siłowo otworzyli drzwi do mieszkania. W środku zastali agresywnego mężczyznę, a przy nim kanister wypełniony benzyną. W mieszkaniu nie było nikogo poza podejrzanym. Po sprawdzeniu pomieszczeń oraz przeszukaniu zatrzymanego mężczyzny okazało się, że miał on przy sobie metamfetaminę. Teraz policjanci będą sprawdzać, czy mężczyzna działał właśnie pod jej wpływem.
Mężczyzna trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 40-latka. Za popełniony czyn sprawcy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: SK/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Lubaniu