Sąd tymczasowo aresztował 29-latka, który doprowadził do czołowego zderzenia z innym autem, a wcześniej uderzył w drzewo i latarnię. Po zdarzeniu próbował uciekać pieszo, jednak świadkowie go powstrzymali i wezwali policję.
Do zdarzenia doszło 24 listopada, około godziny 10.30 na ulicy Zamiejskiej w Legnicy.
- Kierujący autem marki BMW, 29–letni obywatel Ukrainy, jadąc z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w latarnię uliczną, a następnie w drzewo, po czym doprowadził jeszcze do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem marki Peugeot, którym kierował 65-letni mieszkaniec Legnicy. Ostatecznie bmw zatrzymało się na ogrodzeniu posesji - informuje mł. asp. Anna Tersa z policji w Legnicy.
Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie
Kierowca po zdarzeniu próbował uciekać pieszo, jednak świadkowie zatrzymali mężczyznę i powiadomili policję. Badanie stanu trzeźwości 29-latka wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. W wyniku poniesionych obrażeń do szpitala zostały przewiezione dwie osoby: 32-letni pasażer bmw oraz 64-letnia pasażerka peugeota.
CZYTAJ TEŻ: "Chwyciła syna w ostatnim momencie". Nagranie
Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Legnicy zastosował wobec 29-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Legnicy