"Szarpała dziewczynką, popychała ją i straszyła". Opiekunka z domu dziecka stanie przed sądem

Akt oskarżenia ws. opiekunki domu dziecka
Akt oskarżenia ws. opiekunki domu dziecka
P. Hawałej | TVN24 Wrocław
AKt oskarżenia przeciwko opiekunce z domu dziecka trafił do sąduP. Hawałej | TVN24 Wrocław

Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko opiekunce z domu dziecka w Legnicy (woj. dolnośląskie). Kobieta chcąc skłonić jedną z podopiecznych do wstania z łóżka i ubrania się, miała używać przemocy. Scenę zarejestrowano na filmie, który trafił do śledczych. 10-latka wciąż przebywa w placówce, choć prokuratorzy wnioskowali o jej przeniesienie. Psycholog uważa, że w jej przypadku przeniesienie nie jest wskazane.

W listopadzie do prokuratury w Legnicy zgłosił się jeden z miejskich radnych. Mężczyzna otrzymał przez internet nagranie, na którym widać było, jak 10-letnia podopieczna domu dziecka jest szarpana przez pracownicę placówki. W ten sposób opiekunka miała chcieć zmusić dziecko do wstania z łóżka i ubrania się.

Śledczy od początku mówili o tym, że sprawa bulwersuje. - Kobieta przez 15 minut wyżywa się nad dziewczynką, szarpie ją, popycha, wykręca rączki. Dziecko płacze i mówi, że ją boli. Opiekunka straszy, że umieści 10-latkę w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, że nie zobaczy tatusia, że jeszcze jej pokaże - mówił wówczas Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Czytaj więcej

Najpierw zaprzeczyła, później potwierdziła

Nagrania prokuratorzy udostępnić nie chcą. Tłumaczą to dobrem dziecka. W sprawie zatrzymano 33-letnią opiekunkę domu dziecka. Kobieta usłyszała zarzut zmuszania do określonego zachowania poprzez użycie przemocy. Teraz prokuratorzy wysłali do sądu akt oskarżenia. - Podejrzana początkowo nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień. Później powiedziała, że takie zdarzenie miało miejsce, ale zaprzeczyła że stosowała przemoc - informuje dziś prokurator.

Kobieta została zawieszona w czynnościach wychowawcy, nie może też zbliżać się do dziecka na odległość mniejszą niż 50 metrów i została poddana dozorowi policyjnemu.

Dziecko "w trudnej sytuacji lojalnościowej"

10-latka wciąż przebywa w domu dziecka, w którym doszło do incydentu. Jak podkreśla Wrębiak dziewczynka znajduje się "w trudnej sytuacji lojalnościowej". - Z jednej strony przebywa w domu dziecka. Ma duże poczucie winy, że obciążyła personel tą sytuacją. Z drugiej strony ma niezaspokojone potrzeby bezpieczeństwa, miłości i przynależności - uważa prokurator. I dodaje, że właśnie z tego powodu jego urząd wystąpił do prezydenta Legnicy z wnioskiem o przeniesienie 10-latki do innego ośrodka.

W placówce przy ul. Wandy odbyły się dwie kontrole. Jedna na wniosek prezydenta miasta została przeprowadzona przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Druga przez Rzecznika Praw Dziecka. - Ta pierwsza skupiła się na bieżącym funkcjonowaniu ośrodka. Nie dotyczyła procesu wychowawczego i procesu opieki nad dzieckiem. Ta druga była drobiazgowa i potwierdziła nasze sugestie co do potrzeby niezwłocznego przeniesienia dziewczynki do innej placówki. Najlepiej takiej o charakterze rodzinnym - podkreśla Wrębiak.

Psycholog: tu realizowana jest jej potrzeba bezpieczeństwa

Na razie przeniesienie dziecka nie jest możliwe. Jak przyznaje prokurator, w odpowiedzi od władz miasta powołano się na zdanie psychologa domu dziecka. Ten stwierdził, że przeniesienie dziewczynki do innej placówki nie jest wskazane.

- Uważam, że jej przeniesienie wiąże się z koniecznością aklimatyzacji, z utratą kolegów i koleżanek, być może ze zmianą szkoły. To instytucje budujące w dziecku poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Zmiana tego i konieczność uczenia się życia w nowych warunkach jest bardzo trudnym wyzwaniem - mówi Anna Gromotka-Hop, psycholog. I podkreśla: tu realizowana jest jej potrzeba bezpieczeństwa. Co więcej, psycholog podkreśla, że o sprawę pytała dziewczynkę. Ta miała kategorycznie odmówić - Była zaskoczona pytaniem. Jakby zastanawiała się dlaczego, jakby to miała być kara - przekazuje Gromotka-Hop.

Po kontroli drugie śledztwo

Psycholog z domu dziecka o 10-letniej wychowance
Psycholog z domu dziecka o 10-letniej wychowanceP. Hawałej | TVN24 Wrocław

Sprawa opiekunki to jedno, ale jak mówi prokurator w sprawie domu dziecka przy ul. Wandy wszczęto jeszcze jedno śledztwo. - Materiał w zakresie nie dopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych i w zakresie braku nadzoru wyłączyliśmy do odrębnego postępowania - kwituje szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy.

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium