W Krzeszówku na Dolnym Śląsku 26-latek stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w słup telefoniczny i potrącił idącego poboczem pieszego. Badanie narkotestem wykazało, że kierowca prowadził, będąc pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy.
Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 17.30. Za kierownicą białego hyundaia siedział 26-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego.
- Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w słup, a następnie w pieszego - informuje Marta Nieć z policji w Kamiennej Górze.
Pieszy z połamaną ręką i nogą
Potrącony mężczyzna szedł poboczem drogi, prawdopodobnie wracał do domu. Zanim trafił do wałbrzyskiego szpitala, pierwszej pomocy udzielali mu strażacy.
- Osoba poszkodowana była w kontakcie z nami, mężczyzna z nami rozmawiał. Zaopatrywaliśmy złamaną nogę, rękę oraz ogólne otarcia - mówił Krzysztof Jała z kamiennogórskiej straży pożarnej.
Kierowca samochodu odmówił pomocy medycznej. Badanie alkomatem wykazało, że nie był pod wpływem alkoholu, natomiast narkotest wykazał obecność amfetaminy i metamfetaminy. 26-latek został zatrzymany, pobrano mu krew do badań na obecność środków odurzających. Od tego badania oraz wyjaśnień kierowcy zależeć będzie treść zarzutu, który wkrótce ma usłyszeć.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław