"Panie Burmistrzu, dziękujemy za wszystko. Do zobaczenia kiedyś…" - tak urzędnicy z Gorzowa Śląskiego (województwo opolskie) żegnają burmistrza Artura Tomalę. Samorządowiec chorował na COVID-19. Zmarł w opolskim szpitalu tymczasowym. Miał 51 lat.
"Straciliśmy przede wszystkim dobrego, skromnego człowieka, oddanego miastu i jego mieszkańcom" - czytamy we wpisie wspominającym Artura Tomalę, który burmistrzem Gorzowa Śląskiego był od niemal dwóch dekad. OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
"Panie Burmistrzu, dziękujemy za wszystko"
Jak informuje PAP, według nieoficjalnych informacji, burmistrz zmarł kilka dni po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej, gdy wydawało się już, że jego stan się ustabilizował. Artur Tomala zmarł w szpitalu tymczasowym w Opolu. Z chorobą walczył od początku marca. Burmistrz Gorzowa Śląskiego miał 51 lat. "Panie Burmistrzu, dziękujemy za wszystko. Do zobaczenia kiedyś…" - napisano na facebookowym profilu Urzędu Miejskiego w Gorzowie Śląskim.
Jak poinformował Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu, na wniosek wojewody, Prezes Rady Ministrów wyznaczy osobę zastępującą zmarłego burmistrza do czasu wyborów przedterminowych i ogłosi termin wyborów, które - o ile pozwoli na to sytuacja pandemiczna - powinny nastąpić w ciągu najbliższych 60 dni.
Zgony w Polsce w pierwszym kwartale: wzrost o 28 procent rok do roku. A w marcu wzrost o 38 procent.
Źródło: PAP, facebook.com
Źródło zdjęcia głównego: gorzowslaski.pl