Po śmierci trzyletniej Hani z Kłodzka (województwo dolnośląskie) i zarzutach zabójstwa dla matki dziewczynki i konkubenta kobiety wszczęto kontrolę w miejscowym ośrodku pomocy społecznej. Ta wykazała, że sygnały o przemocy w rodzinie trzylatki pojawiały się już wcześniej. Burmistrz Kłodzka miał podjąć decyzję, co dalej z dyrekcją ośrodka. Jednak zanim to się stało, dyrektorka sama zrezygnowała.
Pod koniec lutego w kłodzkim szpitalu zmarła trzyletnia Hania. Początkowo zakładano, że powodem mogło być wychłodzenie organizmu po tym, jak matka przez kilka minut polewała dziewczynkę zimną wodą. Prysznic miał być karą za zmoczenie łóżeczka. Początkowo matka dziewczynki i jej partner usłyszeli zarzuty znęcania się nad trzylatką. Po sekcji zarzuty jednak zmieniono. Lucyna K. i Łukasz B. są podejrzani o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad Hanią i jej zabójstwo. Zdaniem śledczych nad dzieckiem znęcano się od 2018 roku, a więc niemal od początku życia dziewczynki. W tym czasie rodzina była pod opieką pomocy społecznej, miała też przydzielonego asystenta rodziny. OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Z raportu wynika, że sygnały o przemocy w rodzinie Hani pojawiały się już wcześniej
Śledztwo w sprawie śmierci Hani prowadzi prokuratura. Sprawdza też, czy pomoc społeczna i kurator sądowy właściwie zajmowali się rodziną trzylatki. Swoją kontrolę wszczęły też władze Kłodzka, nadzorujące miejscowy ośrodek pomocy społecznej. Na polecenie burmistrza sporządzono raport z pracy asystentów rodzin z kłodzkiego OPS. Raport chronologicznie odtwarza, jakie sygnały docierały do ośrodka pomocy społecznej od 2018 roku praktycznie do śmierci dziewczynki. Przeanalizowano notatki sporządzane przez asystenta rodziny, a także jego reakcje na pozyskiwane informacje. Z raportu wynika, że asystent rodziny miał otrzymywać wiele sygnałów dotyczących stosowania przemocy względem dziecka. RAPORT WS. ŚMIERCI TRZYLETNIEJ HANI Z KŁODZKA
Dyrektorka rezygnuje ze stanowiska
Do końca kwietnia 2021 roku burmistrz Michał Piszko miał zdecydować, co dalej z dyrekcją ośrodka pomocy społecznej w Kłodzku. Jednak dyrektorka ośrodka ubiegła jego decyzję i 26 kwietnia - jak przekazuje Daniel Jakubowski z kłodzkiego magistratu - złożyła rezygnację z pracy. Ta została przyjęta przez burmistrza. Zakończyła się też druga część, zarządzonej po śmierci trzylatki, kontroli w ośrodku pomocy społecznej. Ta miała - na podstawie kontroli dokumentacji teczek osobowych poszczególnych rodzin - sprawdzić, jak wyglądała praca asystentów rodzin. "Kontrolą doraźną objęto 20 dokumentacji rodzin wspieranych przez asystentów, w których kontrolujący stwierdził nieprawidłowości popełnianych nie tylko przez asystentów rodzin, ale także przez innych pracowników związanych z realizacją wsparcia dla rodzin dysfunkcyjnych" - napisano w komunikacie kłodzkiego magistratu. I podkreślono, że z "realizacją pokontrolnych wniosków i poprawą realizacji zadań będzie musiało uporać się, i to w trybie pilnym, nowe kierownictwo placówki".
Źródło: tvn24.pl, UM Kłodzko
Źródło zdjęcia głównego: TVN24